Przewodnicząca Izby Reprezentantów USA ma odwiedzić Tajwan. Niewykluczone prowokacje Chin
Jak informują media w USA, przewodnicząca Izby Reprezentantów Kongresu Stanów Zjednoczonych Nancy Pelosi planuje w tym tygodniu odwiedzić Tajwan. Choć Waszyngton nie potwierdził jeszcze tej wizyty, rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby stwierdził, że "wydaje się, iż Chiny przygotowują się do podjęcia wojskowych prowokacji".
2022-08-01, 23:13
Plan wizyty na Tajwanie przebywającej w Azji Nancy Pelosi nie został oficjalnie ogłoszony. Amerykańskie media informują jednak, że przewodnicząca Izby Reprezentantów przybędzie do Tajpej we wtorek i pozostanie do środy. Spotka się tam z przedstawicielami władz Tajwanu. Wizyta Pelosi na Tajwanie dojdzie do skutku mimo ostrzeżeń Pekinu. - Chiny podejmą zdecydowane kroki zaradcze w celu obrony swojej suwerenności i integralności terytorialnej - oświadczył minister spraw zagranicznych Chin Zhao Lijian.
USA: nie damy się zastraszyć
- Mówiąc wprost, nie ma powodu, by robić z tej wizyty kryzys albo używać go jako pretekstu - powiedział John Kirby podczas konferencji prasowej w Białym Domu. Dodał jednak, że Pekin może przeprowadzić "prowokacje wojskowe", takie jak wystrzeliwanie rakiet w pobliżu Tajwanu albo operacje marynarki wojennej lub sił powietrznych wykraczające poza ustalone granice.
Kirby zaznaczył, że takie prowokacje są niebezpieczne i mogą wiązać się z "nieprzewidzianymi konsekwencjami". Zaznaczył, że USA nie będą "wymachiwać szabelką", ale też nie dadzą się zastraszyć.
Kirby: Pelosi ma pełne prawo odwiedzić Tajwan
Przedstawiciel Białego Domu podkreślił przy tym, że choć wizyta Pelosi nie jest jeszcze potwierdzona, to gdyby do niej doszło, polityk miałaby do niej pełne prawo, nie byłoby w niej nic nowego i nie zmieniłaby ona w żaden sposób dotychczasowej polityki USA. Przypomniał, że wizytę na Tajwanie złożył w 1997 r. ówczesny spiker Izby Reprezentantów Newt Gingrich, zaś delegacje kongresmenów odwiedzają wyspę regularnie, także w tym roku.
REKLAMA
John Kirby ujawnił, że Pelosi - która wraz z grupą kilku kongresmenów wyruszyła w podróż do Indo-Pacyfiku na pokładzie wojskowego samolotu - rozmawiała na temat ewentualnej wizyty na Tajwanie z prezydentem USA Joe Bidenem. Biden wcześniej przyznał, że "zdaniem wojska to nie jest obecnie dobry pomysł".
Do sprawy odniósł się w poniedziałek także szef dyplomacji USA Antony Blinken. - Jeśli spikerka zdecyduje się na tę wizytę, a Chiny spróbują wykreować jakiś kryzys albo w inny sposób eskalować napięcia, to będzie w całości wina Pekinu - powiedział dyplomata w Nowym Jorku. Wyraził jednak nadzieję, że Chiny "zachowają się odpowiedzialnie".
ms
REKLAMA
REKLAMA