Przełom w walce z kleszczami? Naukowcy z Kanady odkryli naturalny środek na groźne insekty

Badania przeprowadzone przez prof. Shelley Adamo z Uniwersytetu Dalhousie w Kanadzie mogą okazać się przełomem w walce z kleszczami. To jedne z najniebezpieczniejszych pajęczaków. Mogą roznosić bakterie wywołujące groźne choroby, takie jak borelioza czy odkleszczowe zapalenie mózgu.

Jodła balsamiczna - naturalny wróg kleszczy

Wszystko zaczęło się od obserwacji. Adamo zauważyła, że kleszcze unikają drzewostanów jodły balsamicznej, które zasadziła w swoim ogrodzie. Po zaobserwowaniu nietypowego zjawiska naukowcy przez trzy lata prowadzili eksperyment. Każdorazowo, od grudnia do marca, kleszcze umieszczano w specjalnych inkubatorach. Próbie poddano w ten sposób setki insektów. W inkubatorach jednej grupy umieszczano jodłę balsamiczną, a w drugiej - liście dębu i klonu, które sprzyjają szkodnikom. 

Eksperyment, którego dokładne wyniki 29 lipca udostępniono w raporcie naukowym na stronie nature.com., wykazał, że kleszcze umieszczone z warstwą jodły balsamicznej zginęły w niemal 100 procentach.

Olejek z jodły zabija kleszcze

Wszystko dzięki olejkom eterycznym znajdującym się w igłach jodły, które działają na kleszcze jak trucizna. Podczas kolejnego eksperymentu niewielką ilość olejków nałożono na waciki, które później zaaplikowano kleszczom. Preparat zabił pajęczaki.

Igły jodły balsamicznej unicestwiają kleszcze w kilka tygodni, natomiast wyciąg, czyli olejek eteryczny pobrany z igieł, skraca ten czas do tygodnia, a nawet do kilku dni, w zależności od temperatury na zewnątrz.

• Borelioza. Coraz więcej zachorowań i zakażonych kleszczy
• Borelioza. Jak się nie zarazić?

wydarzenia.interia.pl/nauka/kp