"Rosja przyznała się do terroryzmu". Doradca Zełenskiego przedstawił dowód

Doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak ocenił, że były prezydent i premier Rosji Dmitrij Miedwiediew zapowiedział niszczenie ukraińskiej infrastruktury energetycznej i terroryzowanie milionów ludzi, dopóki Kijów nie zgodzi się na kapitulację. Jak uzupełnił, było to oficjalne przyznanie się do terroryzmu na szczeblu państwowym.

2022-10-28, 15:33

"Rosja przyznała się do terroryzmu". Doradca Zełenskiego przedstawił dowód

- O jakich negocjacjach można tutaj mówić? Z kim? - dodał polityk.

Wcześniej Miedwiediew zadeklarował, że jedynym warunkiem stabilności dostaw energii dla Ukrainy jest "uznanie zasadności roszczeń Rosji w kontekście specjalnej operacji wojskowej (propagandowe rosyjskie określenie inwazji na Ukrainę - przyp. red.) i jej wyników odzwierciedlonych w konstytucji".

Przedstawiciel Kremla odniósł się w ten sposób do ogłoszonej przed miesiącem próby aneksji ukraińskich terytoriów: obwodów donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego - powiadomiła agencja Interfax-Ukraina.

Ostrzał obiektów energetycznych

Od 8 października, gdy funkcję głównego dowódcy inwazyjnych wojsk rosyjskich objął gen. Siergiej Surowikin, siły agresora znacząco zintensyfikowały ostrzały obiektów energetycznych na Ukrainie. W ostatnich tygodniach atakowano tego rodzaju instalacje m.in. w Kijowie, Dnieprze i Żytomierzu, a także w obwodach winnickim, lwowskim i dniepropietrowskim.

Ukraińscy politycy i media podkreślają, że kraj przygotowuje się na ciężką zimę i poważny deficyt energii.

Poprzez ostrzały ukraińskiej infrastruktury cywilnej Kreml próbuje wywołać katastrofę humanitarną i sprowokować nową falę uchodźców do krajów europejskich - alarmują władze Ukrainy. W obliczu niepowodzeń na froncie Rosja sięga po te działania, by sterroryzować ludność cywilną i zmusić Kijów do ustępstw.

Jak podkreślają eksperci, ataki na obiekty cywilne są zbrodnią wojenną w świetle prawa międzynarodowego. Niszczenie infrastruktury energetycznej nie ma żadnego uzasadnienia wojskowego.

Czytaj także:

Zobacz także: Szymon Szynkowski vel Sęk w "24 pytaniach"

PAP/IAR/es

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej