KE podała szczegóły planu wsparcia dla Ukrainy na 2023 r. To kilkanaście miliardów euro
Komisja Europejska opublikowała szczegóły planu wsparcia dla Ukrainy na przyszły rok w wysokości 18 miliardów euro. Chodzi o tanie pożyczki na preferencyjnych warunkach, wypłacane regularne co miesiąc, które pozwolą na pokrycie najpilniejszych potrzeb. Więcej o tej propozycji brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka.
2022-11-09, 15:26
To ma być stabilna i przewidywalna pomoc finansowa - średnio półtora miliarda euro miesięcznie. Dzięki temu pakietowi Ukraina będzie mogła nadal wypłacać pensje i emerytury, zapewnić działalność szpitali, szkół i zakwaterowanie dla osób przesiedlonych. Pieniądze mają być także wypłacone na odbudowę infrastruktury krytycznej zniszczonej przez Rosję, w tym infrastruktury energetycznej, wodociągów, sieci transportowych, dróg i mostów.
- Czas odgrywa kluczową rolę, ponaglam więc do szybkiego zatwierdzenia wszystkich procedur, by Ukraina zaczęła otrzymywać pieniądze w styczniu. To jest ważne dla Ukrainy, która musi mieć zagwarantowaną przewidywalność i pewność co do pieniędzy - podkreślał unijny komisarz do spraw budżetu Johannes Hahn.
KE publikuje szczegóły planu wsparcia dla Ukrainy
Wypłata pieniędzy będzie uzależniona od warunków związanych z praworządnością oraz od walki z korupcją i oszustwami. Komisja Europejska pożyczy pieniądze na rynkach finansowych, a gwarancją ma być unijna rezerwa budżetowa. Pożyczki na bardzo preferencyjnych warunkach mają być spłacone w ciągu 35 lat, począwszy od 2033 roku. Unia zamierza pokryć koszty odsetek.
Komisja Europejska wysyła też sygnały, że cały czas próbuje znaleźć trzy miliardy euro, które Unia obiecała Ukrainie w maju. Do tej pory uzgodniono wypłatę sześciu miliardów euro, a co do pozostałych trzech trwają spory o gwarancje pożyczek. Czechy, kierujące pracami Unii, poinformowały we wtorek, że trzy miliardy euro będą częścią 18-miliardowego pakietu w przyszłym roku. Tego rodzaju kreatywność oburzyła część europejskich stolic.
REKLAMA
Posłuchaj
Zobacz także: Marcin Przydacz w Programie 1 Polskiego Radia
ng//IAR
REKLAMA