Szef MSZ w Bukareszcie. "Bez suwerenności Ukrainy nie będzie pokoju w Europie"

- Nie będzie pokoju w Europie, jeśli Ukraina nie odzyska suwerenności, niepodległości i integralności terytorialnej. Dalsze poparcie dla Ukrainy jest absolutnie konieczne - powiedział w Bukareszcie, przed rozpoczęciem szczytu ministerialnego państw NATO, szef MSZ Zbigniew Rau.

2022-11-29, 14:17

Szef MSZ w Bukareszcie. "Bez suwerenności Ukrainy nie będzie pokoju w Europie"
Szef MSZ Zbigniew Rau. Foto: Tymon Markowski/MSZ

Dziennikarze pytali Raua, czego można spodziewać się po dwudniowym spotkaniu ministrów spraw zagranicznych państw NATO. - Dalszego poparcia dla Ukrainy, to jest absolutnie konieczne. Teraz mamy do czynienia z atakami na infrastrukturę krytyczną, to jest moment nie tylko wspierania pod tym względem Ukrainy, która musi przetrwać zimę, ale to jest także refleksja dotycząca uzależniania się, gdy idzie o właśnie naszą infrastrukturę krytyczną w NATO od innych państw. Delegacja polska tę kwestię będzie podnosić - odpowiedział Rau.

Dodał, że "kiedyś nasi partnerzy uzależniali siebie i innych od krytycznej infrastruktury energetycznej, uzależniali się tu od Rosji". Teraz - stwierdził - są podobne sygnały tym razem w odniesieniu do Chin, jeśli weźmie się "pod uwagę sytuację w różnych portach europejskich, które mają także znaczenie wojskowe". - To są to kwestie, które rzeczywiście będziemy podnosić - powiedział szef polskiej dyplomacji.

Niezbędna suwerenność Ukrainy

- A konkluzja ogólna jest oczywista - nie będzie pokoju w Europie, jeśli Ukraina nie odzyska suwerenności, niepodległości, integralności terytorialnej i tym samym nie odniesie tutaj zdecydowanego zwycięstwa w obronie tych wartości. A z drugiej strony, jeśli Rosja nie poniesie strategicznej porażki, to wiemy, że nikt, kto należy do jej sąsiadów, nie może czuć się bezpiecznie - podkreślił Rau.

Wyraził przekonanie, że w ramach międzynarodowo uznanych granic Ukraina ma pełne prawo do odbicia swoich terytoriów w całości. Dodał, że obecnie NATO "prowadzi konsekwentnie politykę odstraszania i wzmacniania wschodniej flanki łącznie ze strefą krajów nadbałtyckich, Polska jest tutaj na pierwszym miejscu".

REKLAMA

Ataki na infrastrukturę energetyczną

Szef MSZ mówił też, że Rosja nie jest w stanie odnieść żadnych sukcesów na polu walki, dlatego atakuje infrastrukturę energetyczną i tym samym chce złamać morale społeczeństwa ukraińskiego. Dlatego, powtórzył, dalsza pomoc Ukrainie jest absolutnie nieodzowna.

Rosja od początku października atakuje krytyczną infrastrukturę Ukrainy za pomocą rakiet i dronów. W wyniku zmasowanych ataków mniej więcej połowa systemu energetycznego Ukrainy została wyłączona z użytkowania. Ukraińscy operatorzy energetyczni zmuszani są do planowego wyłączania prądu w całym kraju.

W ostatnią środę ministerstwo energetyki Ukrainy poinformowało, że większość mieszkańców kraju została pozbawiona dostaw prądu wskutek zmasowanego rosyjskiego ostrzału. Moskwa otwarcie przyznaje, że system energetyczny Ukrainy jest jednym z jej głównych celów. Zgodnie z konwencjami genewskimi atakowanie ważnej infrastruktury publicznej jest zbrodnią wojenną.

Czytaj też:

pg,pap/kor

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej