Roman Polański stanie przed paryskim sądem. W tle oskarżenie o wykorzystywanie seksualne
Reżyser Roman Polański stanie przed sądem za zniesławienie i za kwestionowanie prawdziwości oskarżeń o wykorzystywanie seksualne wniesionych przeciwko niemu przez aktorkę Charlotte Lewis - zdecydował we wtorek sąd karny w Paryżu. Rozprawa ruszy 5 marca 2024 r.
2022-11-29, 20:47
Historia sprawy wytoczonej Romanowi Polańskiemu sięga 2010 roku. To wtedy brytyjska aktorka Charlotte Lewis, która w 1986 roku grała w filmie "Piraci" w reżyserii Romana Polańskiego, twierdziła, że była przez niego wykorzystywana seksualnie w jego paryskim mieszkaniu na początku lat 80., kiedy miała 16 lat.
Wzajemne oskarżenia Polańskiego i Lewis
W wywiadzie opublikowanym przez magazyn "Paris Match” w grudniu 2019 r. Polański zakwestionował oskarżenia Lewis, zarzucając aktorce kłamstwa. Reżyser przytoczył wówczas zdanie przypisywane Lewis w 1999 r.: "Wiedziałam, że Roman zrobił coś złego w Stanach Zjednoczonych, ale chciałam być jego kochanką (...). Prawdopodobnie chciałem tego bardziej niż on”.
Lewis zakwestionowała jednak prawdziwość tych słów w wywiadzie dla brytyjskiego "News of the World” w 2010 roku. - Wiele cytatów przypisywanych mi w artykule nie jest dokładnych - powiedziała wówczas aktorka.
Po wywiadzie Polańskiego w "Paris Match” prawnicy Lewis złożyli w marcu 2020 roku pozew do sądu przeciwko reżyserowi.
REKLAMA
Jeden z najważniejszych twórców polskiego kina
Roman Polański jest postacią przełomową dla polskiego kina, za swój debiut "Nóż w wodzie" (premiera w 1961) zdobył pierwszą polską nominację do Oscara.
Czytaj także:
- Roman Polański - najpopularniejszy polski reżyser
- Morderstwo żony Romana Polańskiego. Najgłośniejsza zbrodnia Hollywood
- "Matnia", czyli czekając na ratunek
PAP, IAR/ mbl
REKLAMA