Czechy podsumowują swoją prezydencję w UE. "Jedność to nasz atut"
Czechy kończą dziś półroczne przewodnictwo w Unii Europejskiej. Od jutra jej pracami będzie kierować Szwecja. Czeska prezydencja naznaczona była wojną rozpętaną przez Rosję na Ukrainie i większość decyzji była związana z reakcją na rosyjską napaść oraz konsekwencjami tej agresji.
2022-12-31, 10:50
- Czeska prezydencja przypadła na trudne i bezprecedensowe miesiące - mówił premier Czech Petr Fiala, podsumowując półroczne przewodnictwo na unijnym szczycie w Brukseli kilkanaście dni temu. Jedność to nasz atut, dlatego staraliśmy szukać kompromisów akceptowalnych dla wszystkich. Szczerze powiedziawszy nie było to łatwe - dodał Petr Fiala.
Wspólne stanowisko w sprawie sankcji nakładanych na Rosję
Czechom udało się na przykład doprowadzić do porozumienia w sprawie pułapów cenowych na gaz po prawie czterech miesiącach trudnych negocjacji. Uzgodnione zostały też między innymi przepisy dotyczące dobrowolnych, wspólnych zakupów błękitnego paliwa, czy limitu cenowego na rosyjską ropę. Unijne kraje przyjęły też podczas czeskiego przewodnictwa kilka pakietów sankcyjnych wobec Rosji, ostatni - dziewiąty wszedł w życie kilkanaście dni temu.
Posłuchaj
Zapadła też zgoda na finansowe wsparcie dla Ukrainy w wysokości 18 miliardów euro w przyszłym roku. Nie udało się doprowadzić do porozumienia w sprawie obiecanych 3 miliardów euro w tym roku z 9-miliardowego pakietu. W tym półroczu europejskie rządy zdecydowały też o utworzeniu unijnej misji szkoleniowej dla ukraińskich żołnierzy.
REKLAMA
Pałeczka dowodzenia w rękach Szwecji
IAR/PAP/kmp
REKLAMA