Babisz uniewinniony od zarzutu wyłudzenia dotacji europejskich. Wyrok wpłynie na wybory?
Sąd miejski w Pradze uniewinnił byłego premiera Andreja Babisza oraz jego byłą współpracowniczkę Janę Nagyovą w sprawie "Bocianie gniazdo", która dotyczy dotacji europejskiej na budowę centrum kongresowego w środkowych Czechach. Wyrok nie jest prawomocny. Andrej Babisz jest jednym z faworytów wyborów prezydenckich, które odbędą się za kilka dni.
2023-01-09, 11:49
"Czyn opisany w akcie oskarżenia nie jest przestępstwem" - stwierdził w wyroku sędzia Jan Szott. Z późniejszego długiego uzasadnienia wypłynęło, że działania, które opisywała prokuratura rzeczywiście miały miejsce, ale nie były przestępstwem.
Prokurator Jaroslav Szaroch zarzucał byłemu premierowi, że na przełomie 2007 i 2008 r. zorganizował wyprowadzenie firmy Bocianie Gniazdo, która miała być centrum konferencyjnym i hotelowym z wielkiego holdingu Agrofertu oraz sprzedaż jego udziałów swoim dzieciom i partnerce.
"Nie zrobiłem nic nielegalnego"
Według prokuratora zrobił to, by nazwa firma spełniała warunki do uzyskania dotacji z Unii Europejskiej dla małych i średnich przedsiębiorstw. Zdaniem prokuratury współpracowniczka Andreja Babisza Jana Nagyova z sukcesem ubiegała się o dotację w wysokości około dwóch milionów euro.
REKLAMA
Babisz oraz Nagyova nie przyszli do sądu na odczytanie wyroku. W pierwszej reakcji na decyzję sędziego były premier w oświadczeniu dla agenci CTK stwierdził: "Niewinny! Bardzo się cieszę, że mamy niezależne sądownictwo i że sąd potwierdził to, co mówiłem od początku. Jestem niewinny i nie zrobiłem nic nielegalnego".
Wyrok wpłynie na wybory?
Obserwatorzy zwracają uwagę, że wyrok uniewinniający może mieć wpływ na przebieg wyborów prezydenckich, w których Andrej Babisz kandyduje i jest jednym z faworytów. Głosowanie w pierwszej turze odbędzie się w piątek 13 stycznia i w sobotę 14 stycznia.
Jedni z komentatorów są zdania, że decyzja sądu nie wpłynie znacząco na elektorat, ponieważ składa się on z zadeklarowanych od lat jego sojuszników. Przeciwnicy tej wizji wskazują jednak na wciąż istniejącą około 30 proc. grupę niezdecydowanych wyborców. Dla nich werdykt może mieć znaczenie.
Posłuchaj
- Czechy podsumowują swoją prezydencję w UE. "Jedność to nasz atut"
- Rosyjskie służby odpowiadają za wybuchy w Czechach? Media: to zimna wojna między krajami
ng//IAR//PAP
REKLAMA