Aktywiści klimatyczni okupują niemiecką wioskę. Policja likwiduje barykady i wyprowadza ekologów
Policja usuwa barykady i wyprowadza aktywistów z wioski Luetzerath. Funkcjonariusze otoczyli cały obszar, nikt nie może wejść bez pozwolenia, powiedział portalowi RND i agencji dpa rzecznik policji.
2023-01-11, 09:58
Policja weszła w środę do wioski Luetzerath w zachodnich Niemczech, okupowanej przez aktywistów klimatycznych. Podczas eksmisji w stronę funkcjonariuszy miano rzucać kamieniami, materiałami pirotechnicznymi.
Policja Nadrenii Północnej-Westfalii (NRW) zaapelowała na Twitterze: "Proszę się natychmiast powstrzymać od rzucania koktajli Mołotowa. Zachowujcie się pokojowo i bez przemocy".
Okupacja wioski
Niektórzy z aktywistów wybrali bardziej pokojową formę protestów. Gdy w środę do okupowanej wioski Luetzerath przybyli policjanci słychać było także dźwięki fortepianów, modlitwy i śpiewy. Pewien aktywista siedział w środku deszczu przy starym pianinie i grał. Inni zebrali się wokół krzyża, modląc się i śpiewając. Daleko w górze na domku na drzewie, aktywista siedział i grał na gitarze - relacjonuje RND.
REKLAMA
Aktywiści klimatyczni od tygodni okupują położoną w zachodniej części Niemiec wioskę Luetzerath, którą koncern RWE chce zrównać z ziemią i wybudować na jej miejscu kopalnię węgla. W środę duże siły policji rozpoczęły akcję usuwania aktywistów z terenu wioski.
- Jak radykalni aktywiści wpływają na postrzeganie całego ruchu? Wyniki badań jednoznaczne
- Skandal w Londynie. Aktywistki oblały "Słoneczniki" Vincenta van Gogha zupą pomidorową
PAP,pkur
REKLAMA
REKLAMA