Niemcy to nie tylko Scholz. Wicekanclerz popiera plan dostaw Leopardów Ukrainie
Wicekanclerz i minister gospodarki RFN Robert Habeck opowiedział się za tym, by Niemcy zezwoliły Polsce i innym krajom na dostawy Ukrainie czołgów bojowych Leopard.
2023-01-17, 11:19
- Myślę, że to słuszne, iż jeśli inne kraje chcą pomóc, to nie przeszkadza się im i nie zatrzymuje ich pomocy - oświadczył Habeck telewizji informacyjnej WELT.
Polska zapowiedziała, że w ramach międzynarodowej koalicji chce dostarczyć Ukrainie czołgi bojowe Leopard 2. Ze względu na ustawę o kontroli broni wymaga to jednak zgody kraju producenta, czyli Niemiec.
- Ukraińska armia wykazała się odpowiedzialnością - powiedział Habeck w wypowiedzi dla telewizji WELT na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos. Dotychczas dostarczona broń została precyzyjnie wykorzystana - dodał.
Habeck unikał odpowiedzi na pytanie, czy Niemcy powinny również dostarczać czołgi.
REKLAMA
- To oczywiste, że Ukraina potrzebuje dalszego wsparcia i na nie zasługuje - stwierdził wicekanclerz. Według Habecka następca minister obrony Christine Lambrecht musiałby doprecyzować, czy mogą one pochodzić z zapasów przemysłu, czy Bundeswehry.
- Premier w Berlinie: wzywam rząd niemiecki do dostarczenia Ukrainie wszystkich rodzajów uzbrojenia
- Nowe dostawy broni ciężkiej dla Ukrainy. Szef NATO: Putin przecenił możliwości rosyjskich wojsk
Poparcie Pentagonu
Poparcie dla inicjatywy przekazania Ukrainie nowoczesnych czołgów wyraził też Pentagon oraz sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak zapowiedział, że przekaże Ukrainie brytyjskie czołgi Challenger 2.
Leopard 2 to czołg podstawowy produkowany przez niemiecki koncern Krauss-Maffei Wegmann. Jego pierwsze wersje weszły na wyposażenie niemieckiego wojska w latach 1979-1980. Od tej pory powstają kolejne wersje pojazdów. Obecnie Leopardy 2 używane są przez wiele państw Europy, w tym Niemcy, Polskę, Turcję, Hiszpanię, Grecję, Danię czy Norwegię, a także państwa spoza NATO - np. Szwecję, Finlandię, Austrię oraz Szwajcarię.
pp/PAP
REKLAMA
REKLAMA