Nowe dostawy broni ciężkiej dla Ukrainy. Szef NATO: Putin przecenił możliwości rosyjskich wojsk
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg poinformował, że w najbliższym czasie Ukraina może spodziewać się nowych dostaw broni ciężkiej z Zachodu. - Jesteśmy w decydującej fazie wojny. Dlatego ważne jest, abyśmy dostarczyli Ukrainie broń, której potrzebuje do zwycięstwa - podkreślił szef NATO.
2023-01-15, 18:15
Jens Stoltenberg zaznaczył, że bardzo ważne są ostatnie deklaracje zachodnich krajów w sprawie przekazania broni Ukraińcom, jednak pomoc ta musi się zwiększyć. Dostawy na Ukrainę zadeklarowały między innymi Francja, Niemcy i Wielka Brytania. Paryż zapewnił, że dostarczy ukraińskiej armii opancerzone pojazdy kołowe AMX-10 RC. Niemcy z kolei przekażą Ukrainie bojowe wozy piechoty Bradley i Marder. Premier Wielkiej Brytanii poinformował o planach dostarczenia Kijowowi czołgów Challenger 2.
- Alianci dostarczają coraz bardziej zaawansowane systemy. Niemcy i USA - baterie Patriot do obrony przeciwlotniczej, Kanada NASAMS - nowoczesne pociski ziemia-powietrze – wyliczył szef NATO, zaznaczając, że ważne jest również zapewnienie stałych dostaw amunicji, części zamiennych oraz usług serwisowych.
- Po zakończeniu zimnej wojny wierzyliśmy w pokojowy świat i w możliwość zbudowania konstruktywnych relacji z Rosją. Wojna na Ukrainie dowodzi, że Rosja zeszła z drogi współpracy – powiedział Stoltenberg.
Błędy Putina
- Putin popełnił co najmniej trzy podstawowe błędy. Nie docenił Ukrainy – odwagi Ukraińców, ich sił zbrojnych i ich przywództwa politycznego. Nie docenił NATO – naszej jedności, naszej gotowości do opowiedzenia się za Ukrainą. I przecenił siłę własnej armii – podkreślił Stoltenberg. Dodał, że nie można jednak na razie mówić o przegranej Putina. - Nie wolno nam lekceważyć Rosji. (…) Braki w morale i wyszkoleniu Rosjanie nadrabiają liczebnością. I pokazali, że są gotowi ponieść ciężkie straty, aby osiągnąć swoje cele - mówił.
REKLAMA
Jeśli chodzi o stosunki między Europą a Rosją, to "nie będą one już takie same". - Nawet jeśli działa na Ukrainie zamilkną, nie powinniśmy oczekiwać normalizacji naszych stosunków z Rosją. Putin (…) postrzega demokrację i wolność jako zagrożenie dla swojego reżimu - mówił.
- Jeśli prezydent Putin wygra, wiadomość dla innych autokratów będzie taka, że łamanie prawa międzynarodowego oraz suwerenności niezależnego, demokratycznego kraju opłaca się. Dlatego nie możemy pozwolić mu wygrać i powinniśmy dalej wspierać Ukrainę. Musimy być po właściwej stronie historii, po stronie demokracji i wolności – oświadczył Stoltenberg.
"Musimy zachować kontrolę nad infrastrukturą krytyczną"
Jak zauważa "Handelsblatt", mimo że obszarem działania Sojuszu jest Atlantyk, a nie Pacyfik, to po raz pierwszy w nowej koncepcji strategicznej NATO pojawiły się Chiny. - Chiny mają drugi co do wielkości budżet obronny na świecie. (…) Chiny przodują w cyberprzestrzeni i próbują kontrolować infrastrukturę krytyczną w Europie – wyjaśnił sekretarz generalny NATO.
- Będziemy oczywiście nadal prowadzić handel z Chinami, ale nie możemy powtórzyć błędu, jaki popełniliśmy z rosyjskim gazem. Zbytnie uzależnienie od autorytarnego reżimu w zakresie dostaw surowców lub towarów krytycznych czyni nas podatnymi na zagrożenia. Import gazu z Rosji nie był kwestią wyłącznie ekonomiczną, co widzimy teraz, gdy prezydent Putin używa gazu jako broni – przypomniał.
REKLAMA
- Teraz ważne jest, aby nie popełnić tego samego błędu z innymi autorytarnymi państwami – podkreślił. - Nie możemy pozwolić na uzależnienie od kluczowych towarów i surowców. Nie powinniśmy też eksportować kluczowych technologii, których te państwa mogą następnie użyć, aby nam zagrozić. I musimy zachować kontrolę nad infrastrukturą krytyczną – wskazał, podkreślając, że NATO zwiększyło obecność marynarki wojennej na Morzu Bałtyckim i Północnym.
- "Musimy działać natychmiast, żeby ją powstrzymać". Premier Morawiecki o rosyjskim ataku na cywilów
- Czołgi i armatohaubice, kolejny pakiet pomocy dla Ukrainy. Brytyjczycy ujawnili szczegóły
- Rosja przechodzi na tryb wojenny. Ukraiński wywiad: nastawiają się na długi konflikt
dn/IAR/PAP
REKLAMA