Sankcje wobec Rosji nie są skuteczne? Badania wskazują na szokujące luki. "Biznes opiera się presji rządów"

Pomimo powszechnego oburzenia wojną na Ukrainie, jedynie około 8,5 procent firm z Unii Europejskiej i krajów G7 opuściło Rosję - informuje belgijski dziennik "Het Laatste Nieuws", powołując się na badania uniwersytetu w St. Gallen oraz szkoły biznesu IMD w Lozannie.

2023-01-21, 23:40

Sankcje wobec Rosji nie są skuteczne? Badania wskazują na szokujące luki. "Biznes opiera się presji rządów"
Ponad 90 proc. zachodnich firm wciąż nie opuściło Rosji po agresji tego kraju na Ukrainę. Foto: Oxana A/Shutterstock

Przed wybuchem wojny na Ukrainie w Rosji funkcjonowało w sumie ponad 2,4 tys. oddziałów firm oraz przeszło 1,4 tys. firm z UE i krajów G7 (Kanada, Niemcy, Francja, Włochy, Japonia, Wielka Brytania i Stany Zjednoczone) - podała gazeta. Jak ustalili szwajcarscy naukowcy, do końca listopada tylko 120 firm - czyli mniej niż dziewięć procent - wycofało się z Rosji lub sprzedało swoją spółkę zależną.

Ustalenia badaczy przeczą tezie o "masowym exodusie" zachodnich firm z kraju agresora. "Biznes opiera się presji rządów, mediów i organizacji pozarządowych" - napisano w "Het Laatste Nieuws".

"Wydaje się, że zachodni decydenci oraz duży biznes nie są zgodni w ocenie konieczności wycofania się z Rosji" - oceniają autorzy raportu. Rezygnacja z prowadzenia interesów w Rosji jest kosztowna dla firm, ich pracowników oraz akcjonariuszy - wskazują naukowcy uniwersytetu w St. Gallen oraz szkoły biznesu IMD w Lozannie.

Biznes na rosyjskiej ropie

Z kolei jak przekazała agencja Bloomberga, powołując się na źródła w Singapurze, ropa z Rosji jest mieszana w tym azjatyckim państwie z surowcem pochodzącym z innych źródeł, a następnie jest ponownie eksportowana w świat. Pomaga to ukryć jej pochodzenie i przynosi handlarzom duże korzyści - wskazano.

REKLAMA

Według szacunków Williama Tana, wiceprezesa singapurskiej firmy doradczej Miyabi Industries, marża handlarzy może wynosić nawet 20 proc., czyli więcej niż zwykłe 10 czy 12 proc. - Taki trend jest obecny od października, a jego opłacalność może dodatkowo wzrosnąć, jeśli po wprowadzeniu kolejnych sankcji eksporterzy staną się jeszcze bardziej zdesperowani - oceniła agencja Bloomberga.

Czytaj także:

ng/PR24/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej