Afera "Katargate". PE rozszerzył uprawnienia speckomisji, która będzie wykrywać luki w regulaminie Europarlamentu
Parlament Europejski rozszerzył uprawnienia speckomisji odpowiedzialnej za zwalczanie zewnętrznych ingerencji w procesy demokratyczne w Unii. To jeden z kroków, który ma pomóc w oczyszczeniu wizerunku Europarlamentu po skandalu korupcyjnym nazywanym "Katargate".
2023-02-14, 14:45
Afera korupcyjna w Parlamencie Europejski wybuchła pod koniec ubiegłego roku, wraz z zatrzymaniem byłej już wiceprzewodniczącej Parlamentu Europejskiego, Evy Kaili. Według śledczych była ona jedną z osób, które przyjmowały łapówki od Kataru. W jej mieszkaniu policja zabezpieczyła worki z gotówką.
Doszło do kolejnych zatrzymań
9 grudnia 2022 r. belgijska policja aresztowała Evę Kaili, pochodzącą z Grecji wiceprzewodniczącą PE i eurodeputowaną socjalistycznej grupy S&D pod zarzutem przyjmowania łapówek oraz nielegalnego lobbingu. Sprawa szybko zaczęła zataczać szersze kręgi. Doszło do kolejnych zatrzymań, do Europarlamentu wpłynęły wnioski o zniesienie immunitetu dwóch europosłów. Wydawało się, że sprawa jest naprawdę szeroka, niemalże europejski odpowiednik skandalu "Watergate".
Od tego czasu niemalże każdy tydzień przynosi nowe doniesienia o niemoralnych bądź nielegalnych działaniach niektórych deputowanych i pracowników Europarlamentu. Chodzi między innymi o utrzymywanie podejrzanie dobrych relacji z władzami Kataru.
PE rozszerzył uprawnienia speckomisji
W odpowiedzi na doniesienia medialne Parlament Europejski rozszerzył uprawnienia Komisji Specjalnej ds. Obcych Ingerencji we Wszystkie Procesy Demokratyczne w Unii Europejskiej, w tym Dezinformacji. Komisja będzie miała za zadanie wykryć luki w regulaminie Europarlamentu, przez które takie państwa jak Katar mogły wpływać na prace europosłów.
REKLAMA
- "Arabski ślad odciska się na Sikorskim". Andrzej Potocki o doniesieniach holenderskich mediów
- "Podejmowany w Katarze jak król". Portal śledczy ujawnia, jak goszczono komisarza UE
IAR/pj
REKLAMA