Japonia: radioaktywna woda z elektrowni w Fukushimie trafi do oceanu
12 lat po tragicznym trzęsieniu ziemi i tsunami w północnej Japonii, pracownicy uszkodzonej elektrowni jądrowej Fukushima 1 przygotowują się do wypuszczenia do Oceanu Spokojnego ponad miliona ton przefiltrowanej, ale nadal radioaktywnej wody. Woda pochodzi z chłodzenia zniszczonych bloków reaktora, co ma zapobiec dalszemu topnieniu jego rdzenia.
2023-02-17, 11:23
Według doniesień prasy japońskiej woda ma być wypuszczona do oceanu za pomocą kilometrowego tunelu prowadzącego z elektrowni na głębokość 12 m. Budowa tunelu i ujścia wody zostały ukończone. Zniszczona elektrownia jądrowa produkuje dziennie 100 tysięcy litrów radioaktywnej wody. Jest ona intensywnie przefiltrowywana. Większość z 62 elementów radioaktywnych jest z wody usuwana.
Pozostaje m.in. radiowodór, czyli tryt, który według zapewnień władz japońskich, w małych ilościach nie wywołuje skażeń środowiska. W wodzie pozostają- według ekspertów- także węgiel-14 i kobalt- 60. W ciągu 12 lat przechowywana w zbiornikach koło elektrowni woda zajęła 96 proc. ich pojemności. W związku z tym przefiltrowana woda ma być wypompowywana do oceanu od wiosny lub lata tego roku.
Posłuchaj
Według operatora elektrowni (Tokyo Electric Power Company TEPCO) zawierający radioaktywne elementy roztwór będzie rozcieńczany, aby stężenie nie było szkodliwe. Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej zapewnia, że przefiltrowana woda nie jest zagrożeniem dla środowiska naturalnego. Jednak Chiny, Korea Południowa i japońscy rybacy z Fukushimy są przeciwni pompowaniu skażonej wody do oceanu.
Rozbiórka elektrowni jądrowej potrwa od 30 do 40 lat i przez ten czas Japonia zamierza pompować zawierającą radioaktywne elementy wodę do Pacyfiku.
REKLAMA
Czytaj więcej:
- Trzęsienie ziemi w prefekturze Fukushima. Nie ma ostrzeżenia o tsunami
- Milion ton skażonej wody z Fukushimy ma trafić do oceanu. Ekspert szacuje możliwe zagrożenia
dn/IAR
REKLAMA