Natowskie myśliwce startowały z powodu rosyjskich samolotów, które naruszyły zasady wykonywania lotów w międzynarodowej przestrzeni powietrznej nad Morzem Bałtyckim. Większość z nich nie przedstawiła planów lotów oraz nie utrzymywała łączności radiowej z centrum kontroli. Rosyjskie maszyny miały wyłączone również transpondery.
Samoloty Sojuszu przechwytywały i eskortowały m.in. myśliwiec SU-30SM, wojskowy samolot transportowy IŁ-76 czy samolot zwiadowczy IŁ-20. Jak napisało litewskie ministerstwo obrony, większość z nich leciała do lub z obwodu kaliningradzkiego.
Misja Baltic Air Policing
Misja Baltic Air Policing prowadzona jest w krajach bałtyckich od 2004 roku, gdy Litwa, Łotwa i Estonia przystąpiły do Paktu Północnoatlantyckiego. Kraje te nie posiadają własnych myśliwców. Po ataku Rosji na Ukrainę NATO zwiększyło liczbę samolotów i obecność sił zbrojnych na terenie krajów bałtyckich.
W litewskiej bazie lotniczej w Szawlach do końca tego miesiąca dyżury bojowe pełnią polskie myśliwce F-16. Państwem wspierającym jest Francja, a w estońskiej bazie w Amari stacjonują siły niemieckie i brytyjskie.
Czytaj także:
dn