Kiedy Ukraina ruszy do kontrofensywy? Zełenski: jesteśmy na dobrej drodze
- Kontrofensywa nadejdzie i mam nadzieję, że odzyskamy nasze terytoria, okupowane obecnie przez Rosję. Wiele jednak zależy od dostaw różnych rodzajów broni. Szczerze mówiąc zwracamy też uwagę na warunki pogodowe - ujawnił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie udzielonym nordyckim mediom.
2023-04-29, 19:25
Wołodymyr Zełenski zapytany w Kijowie przez szwedzką telewizję publiczną SVT, czy Ukraina posiada wystarczającą ilość broni, aby przeprowadzić kontrnatarcie, odpowiedział: "Jesteśmy na dobrej drodze".
Ukraiński przywódca przyznał, że jest gotów spełnić oczekiwania w związku z kontrofensywą. Przyznał, że czuje ogromną odpowiedzialność przed własnym narodem oraz przed społeczeństwami państw wspierających Ukrainę. - Rozumiem wyzwania w tej wojnie i jej konsekwencje dla wszystkich krajów. Doceniam waszą pomoc z całego serca. Walczymy za Europę, kraje NATO i o przyszłość, aby nigdy nie trzeba było bać się, że Rosja zajmie wolne państwo - oznajmił.
Kiedy Ukraina ruszy do kontrofensywy?
Prezydent Ukrainy podziękował za darowizny społeczeństwom krajów nordyckich, nazwał je "narodami, które nie złamały swoich obietnic". - Taniej jest wspierać teraz Ukrainę, niż zwiększać ryzyko wybuchu III wojny światowej - zauważył.
REKLAMA
Wołodymyr Zełenski dopytywany przez fińską telewizję Yle o kontrofensywę, wyraził nadzieję, że wojna zakończy się inaczej niż wojna sowiecko-fińska w czasie II wojny światowej, na skutek której Finlandia utraciła na rzecz ZSRR część terytorium. - To niesprawiedliwe, że wówczas inne kraje nie pomogły Finlandii - podkreślił.
Zapytany, jakim jest ojcem stwierdził, że niemożliwe jest kierowanie ogarniętym wojną krajem oraz wychowywanie dzieci. - Mogę być dobrym prezydentem, ale nie jestem dobrym ojcem. Moje dzieci są wychowywane przez żonę oraz wojnę - odpowiedział Wołodymyr Zełenski.
- Zaciekłe walki o Bachmut. "Tam, gdzie przychodzi Putin, jest już tylko śmierć"
- Zakończono akcję ratunkową po barbarzyńskim ostrzale Humania. Władze podały bilans ofiar
REKLAMA
ng/PAP
REKLAMA