Wojna wkracza na terytorium Rosji? Zełenski: to nieunikniony i sprawiedliwy proces

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował o kolejnych sukcesach ukraińskiej armii w Donbasie, i na niektórych odcinkach frontu południowego. W ocenie głowy państwa są to oznaki tego, że rosyjska agresja bankrutuje na polu walki. Dodał, że obecnie wojna wraca na terytorium Rosji.

2023-07-30, 21:35

Wojna wkracza na terytorium Rosji? Zełenski: to nieunikniony i sprawiedliwy proces
Doszło do ataku ukraińskich dronów na Moskwę. Foto: PAP/EPA/YURI KOCHETKOV, PAP/EPA/UKRAINIAN PRESIDENTIAL PRESS SERVICE HANDOUT

- Rosyjska agresja zbankrutowała na polu walki - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Ukraiński przywódca podsumowując 522 dzień rosyjskiej inwazji podkreślił, że wojska agresora cofają się na wielu odcinkach frontu.

Wołodymyr Zełenski poinformował, że ukraińska armia odniosła kolejne sukcesy w Donbasie, i na niektórych odcinkach frontu południowego. - Ukraina stała się silniejszą - oświadczył ukraiński przywódca.

Prezydent Ukrainy odniósł się też do ataku dronów na Moskwę. - Wojna stopniowo powraca na terytorium Rosji, do jej symbolicznych centrów i baz wojskowych. To nieunikniony, rzeczywisty i absolutnie sprawiedliwy proces - stwierdził Wołodymyr Zełenski.

Atak dronów na Moskwę

W nocy trzy drony zaatakowały Moskwę. Jeden został zestrzelony, a dwa runęły na ziemie, gdy obrona agresora użyła urządzeń zakłócających sygnały radiowe. Jedna z maszyn spadając eksplodowała uszkadzając środkowe piętro biurowca Moskwa - City. Cześć mieszkańców Moskwy zaczęła publikować w internecie informacje o tym, że zamierza opuścić miasto, bo nie jest już w nim bezpiecznie.

REKLAMA

W nocy 30 lipca około godziny trzeciej miejscowego czasu mer Moskwy Siergiej Sobianin napisał na kanale Telegram, że w stolicy Rosji doszło do ataku dronów. Dodał, że lekko ucierpiały kompleksu biurowego Moscow-City.

"Ukraińskie drony zaatakowały w nocy. Lekko uszkodzone zostały elewacje dwóch biurowców City. Nie ma ofiar ani rannych" - napisał.

- Fakt, że do Moskwy docierają drony, ma także ważny aspekt strategiczny, i to duża strata wizerunkowa Rosji - ocenił w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl ukraiński pułkownik Petro Czernyk. 

Czytaj także:

PAP/PR24/łs

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej