Ukraina atakowała na lądzie i z powietrza. Celem destabilizacja rosyjskiego zaplecza

Ukraina kontynuowała ofensywę na lądzie w rejonie Donbasu, Zaporoża i Chersonia. Przeprowadziła też pojedyncze ataki na logistyczną infrastrukturę rosyjskiej armii i zaatakowała terytorium agresora dronami. Ukraińska armia kontynuowała szturmy w rejonie Melitopola i Berdiańska.

2023-08-06, 22:41

"Na zdobytych pozycjach budowane są umocnienia i prowadzony jest ogień artyleryjski w kierunku agresora" - można przeczytać w komunikacie Sił Zbrojnych Ukrainy. Jednocześnie w rejonach Charkowa i Awdijiwki, gdzie Rosjanie próbowali przejść do ataku, Ukraińcy odbili ponad 30 rosyjskich szturmów.

Destabilizacja rosyjskiego zaplecza

Kijów kontynuował także operację, która ma zdestabilizować logistyczne zaplecze rosyjskiej armii. Częściowo zniszczone zostały mosty prowadzące z okupowanego obwodu chersońskiego na Krym. Chodzi o Most Czongarski i Most Geniczeski.

Jednocześnie trzeci raz w krótkim czasie drony zagroziły Moskwie. Jak podały niezależne media, bezzałogowiec eksplodował w rejonie Podolska. Ekspert wojskowy Dawid Gendelman zwraca uwagę, że takie ataki mają trzy zadania.

- Główne zadanie, to oddziaływanie informacyjno-psychologiczne, a także ściąganie na siebie systemów obrony powietrznej i dopiero trzecie zadanie, to zniszczenie jakiegoś wojskowego lub przemysłowego obiektu - dodaje ekspert wojskowy. Dawid Gendelman zauważa, że bezzałogowce mogą wypuszczać Ukraińcy, jak i rosyjscy dywersanci.

REKLAMA