Rośnie fala kradzieży, napaści i narkomanii w Brukseli. Akcja policji bez efektów

W związku z rosnącą liczbą kradzieży, napaści, agresji i narkomanii, do których dochodzi na dworcu kolejowym w Brukseli, belgijska policja przeprowadziła akcję usuwania koczujących tam bezdomnych i nielegalnych imigrantów. Niestety już w kilka godzin po jej zakończeniu doszło do kolejnych przestępstw. 

2023-08-30, 07:45

Rośnie fala kradzieży, napaści i narkomanii w Brukseli. Akcja policji bez efektów
Policja aresztowała wielu bezdomnych i nielegalnych migrantów na dworcu kolejowym w Brukseli. Foto: Schutterstock/Alexandros Michailidis

Kilka dni po szeroko zakrojonej akcji belgijskiej policji usunięcia bezdomnych, nielegalnych migrantów i narkomanów z dworca kolejowego w Brukseli sytuacji znów się pogarsza. Już kilka minut po jej zakończeniu doszło do kradzieży - informuje VRT. Operacja była wynikiem decyzji premiera Belgii Alexandra de Croo, który bezpośrednio zaangażował się w plan poprawy bezpieczeństwa na dworcu.

Dworzec Południowy w Brukseli, to największy dworzec kolejowy w Belgii. Stąd odchodzą pociągi Eurostar do Londynu oraz Thalys i TGV do Paryża.

Od miesięcy sytuacja na tym dworcu pogarsza się. Jest coraz więcej kradzieży, napaści, agresji i narkomanii. Na dworcu koczują bezdomni i nielegalni imigranci.

Fala kradzieży, napaści i narkomanii w Brukseli

Sprawa stała się na tytle poważna, że o problemie zaczęły szeroko rozpisywać się belgijskie media. W efekcie w rozmowy na temat sytuacji na dworcu zaangażował się belgijski rząd w premierem Alexandrem de Croo na czele.

REKLAMA

Podczas sobotniej dużej akcji policji zatrzymano 56 osób. Jedna z nich trafiła do więzienia, a 11 - do zakładu zamkniętego w oczekiwaniu na deportację. 41 innych zostało zwolnionych z nakazem opuszczenia kraju. Trzy inne osoby zostały zatrzymane za zakłócanie porządku publicznego, a następnie zwolnione.

Czytaj także w tvp.info: Niemka z tzw. Państwa Islamskiego odpowie za śmierć jazydzkiej dziewczynki

Jak informuje belgijska telewizja VRT, akcja na dłuższą metę okazała się jednak nieskuteczna. Na pierwszy rzut okna hala dworca stacji wygląda na czystszą, ale każdy, kto opuszcza budynek, niemal natychmiast wyczuwa ostry zapach moczu. Powrócili pierwsi bezdomni, powróciła także drobna przestępczość i sprzedaż narkotyków.

Bezdomni przenieśli się na zewnątrz

"Co pozostało po sobotniej, spektakularnej akcji policji? Okazuje się, że raczej niewiele. (...) Przy wyjściu na przystanek tramwajowy obok torów kolejowych widzimy bezdomnego, który się tam zainstalował. Pasażerowie pociągu przechodzą obok, obojętni i w pośpiechu. Na zewnątrz, na placu Victora Horty, obdarty młody człowiek wydaje dziwne dźwięki. Leży na ławce przed stacją. Czy jest pod wpływem narkotyków lub alkoholu? Nikt nie podnosi wzroku" - informuje telewizja VRT.

REKLAMA

Zobacz także na i.pl: Funkcjonariusz POSG: nielegalni migranci są bardzo dużym zagrożeniem dla naszego bezpieczeństwa

Jeden z pracowników ochrony uważa, że operację trzeba będzie powtórzyć jeszcze kilka razy: "To jak wprowadzenie ograniczenia prędkości do 90 km na godzinę na autostradzie: na początku większość kierowców zostaje przyłapana, a po kilkakrotnym ukaraniu ich liczba maleje".

Z informacji VRT wynika, że nie poprawiła się też sytuacja bezpieczeństwa na dworcu, bo "dwie minuty po zakończeniu policyjnej akcji doszło już do pierwszej kradzieży".

Czytaj także:

Zobacz także: Marek Ast o niebezpieczeństwach związanych z napływem nielegalnych imigrantów

PAP/łs

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej