Kreml ogłosi mobilizację? Sztab Generalny Ukrainy: spodziewamy się jej w Rosji i na terenach okupowanych
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy oświadczył w poniedziałek, że w Rosji i na ukraińskich terenach będących pod okupacją rosyjską najpewniej rozpocznie się wkrótce masowa mobilizacja. Do armii może zostać skierowanych od 400 tysięcy do nawet 700 tysięcy osób - ocenił sztab.
2023-09-11, 07:37
Wojskowi ukraińscy powołują się w tych ocenach na dokumenty, które trafiły do internetu. Mobilizacja do armii rosyjskiej jest niezbędna "w związku z katastrofalnymi stratami" Rosjan na froncie - informuje sztab w komunikacie na Facebooku.
Mobilizacja w Rosji
Sztab ocenia, że mobilizacja w Rosji będzie w minimalnym stopniu dotyczyć wielkich miast - Moskwy i Petersburga. W Czeczenii na rosyjskim Kaukazie Północnym, rządzonej twardą ręką przez Ramzana Kadyrowa, do armii zostanie wezwanych blisko 40 tysięcy ludzi. Sztab wyraża przypuszczenie, że trafią oni do tzw. oddziałów zaporowych, pilnujących, by w oddziałach regularnych nie doszło do dezercji.
"Po raz kolejny na front jako +mięso armatnie+ trafią zwykli obywatele - mieszkańcy regionów rosyjskich, a zza ich pleców będą ich pchać na śmierć kaci Kadyrowa" - konkluduje Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Czytaj również w i.pl: Wojna na Ukrainie 2023 na żywo. Najnowsze informacje - relacja
REKLAMA
"Finowie mogą spać spokojnie"
Według ministra obrony narodowej Finlandii Anttiego Hakkanena nic nie wskazuje, aby Rosja koncertowała tam wojska. Jednak według przeanalizowanych przez Yle zdjęć satelitarnych na rosyjskich przygranicznych terenach wojskowych w ostatnim czasie postawione zostały cztery hale. Chodzi o trzy obiekty w regionie Murmańska za kołem podbiegunowym, zaledwie 50 km od granicy z fińską Laponią i jedną w Pietrozawodsku, ok. 300 km od granicy.
- Nasz wywiad jest bardzo dobrze poinformowany o tym, co dzieje się w sąsiedztwie Finlandii - przyznał minister obrony Antti Hakkanen, komentując doniesienia krajowego nadawcy.
- Finowie mogą spać spokojnie - uspokoił jednocześnie. Według niego wzniesione budynki nie stanowią zagrożenia dla Finlandii. Służą raczej - tłumaczył polityk - "do magazynowania i serwisowania sprzętu wojskowego, co łączy się z działaniami Rosji na Ukrainie".
Czytaj również:
- Rosja mobilizuje siły przy północnej granicy? "Finowie mogą spać spokojnie"
- Postępy ukraińskiej kontrofensywy. Zełenski: przesuwamy się na południu i w okolicach Bachmutu
- Ukraińcy muszą spieszyć się z kontrofensywą? Amerykański generał: kluczowa będzie pogoda
Posłuchaj: gościem audycji jest wiceprezes PiS Antoni Macierewicz
REKLAMA
PAP/mm
REKLAMA