Na pokładzie statku znajduje się 16 tysięcy ton metalu i 14 tysięcy ton rzepaku. "Puma" przebywała w Odessie od 19 lutego ubiegłego roku. Nie mogła opuścić portu z powodu rosyjskiej agresji na terenie Ukrainy i zamknięcia niektórych obszarów Morza Czarnego.
Korytarz żeglugowy
Tymczasowy korytarz żeglugowy stworzono, by umożliwić ewakuacje statków znajdujących się w ukraińskich portach Czarnomorsk, Odessa i Piwdiennyj.
Ze względu na wycofanie się Rosji z umowy zbożowej, gwarantującej Ukrainie bezpieczny transport zbóż i innych produktów rolnych przez Morze Czarne, a także rosnące zapotrzebowanie na ukraińskie zboże, Ukraina rozważa wykorzystanie statków cywilnych do transportu ładunków niemilitarnych - szczególnie zbóż - do krajów Afryki i Azji.
Od 15 sierpnia z tymczasowego korytarza skorzystało już pięć statków, wliczając "Pumę", która dziś opuściła port w Odessie.
Zobacz również w TVP Info: Ukraińska ziemia w rękach oligarchów. Zboże na eksport do Niemiec, Hiszpanii i Włoch
"Wolność wymaga determinacji"
Na początku września prezydent Zełenski poinformował, że "Ukraina przywraca prawdziwą swobodę żeglugi na Morzu Czarnym" .
- Wolność wymaga determinacji - powiedział Zełenski i dziękował pracownikom portów i wszystkim, którzy dbają o bezpieczne funkcjonowanie korytarza.
Szymon Szynkowski vel Sęk: jeśli UE nie przedłuży embarga, dziś podpiszemy rozporządzenie krajowe
Czytaj również:
IAR/mm