Rosyjscy dywersanci na Ukrainie. Rzecznik straży granicznej: stanowią bezpośrednie zagrożenie dla cywilów

Najwięcej prób przedarcia się dywersantów przez granicę odnotowywanych jest w obwodzie sumskim, rzadziej w charkowskim i czernihowskim. - Są to grupy, które próbują zdobyć informacje o lokacji ukraińskich sił - podkreślił Demczenko, cytowany przez RBK-Ukraina.

Ponadto zaznaczył, że dywersanci stanowią też bezpośrednie zagrożenie dla miejscowych mieszkańców. - Otwierają ogień do samochodów, które przemieszczają się po terytorium przygranicznym. Nie analizują, czy to wojskowi, czy cywile - powiedział rzecznik.

Odnosząc się do sytuacji na granicy Ukrainy z Białorusią, zapewnił, że jest ona pod kontrolą. Na tym odcinku ukraińska straż nie odnotowuje prób przedarcia się dywersantów ani eskalacji napięć. W pobliżu granicy nie zaobserwowano przemieszczania sprzętu ani składu osobowego.

Raport sztabu generalnego

Sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych poinformował w niedzielę, że wczoraj wojska rosyjskie przeprowadziły kolejny atak rakietowy na infrastrukturę cywilną. W ostrzale terminalu firmy transportowej w obwodzie charkowskim zginęło 6 osób, a 16 zostało rannych.

W sumie Rosjanie przeprowadzili 6 ostrzałów rakietowych i 53 naloty, a także 54 ostrzały artyleryjskie na pozycje wojsk ukraińskich i na miejscowości w pobliżu linii frontu. Ukraińska obrona przeciwlotnicza zestrzeliła kilka dronów bojowych typu Shahed. W wyniku rosyjskich ataków zanotowano poważne zniszczenia budynków mieszkalnych i infrastruktury cywilnej.

>> ZOBACZ TAKŻE: INWAZJA ROSJI NA UKRAINĘ <<

Jednocześnie wojska ukraińskie kontynuują ofensywę w kierunku Melitopola, a w obwodzie chersońskim trwa kontrofensywa sił ukraińskich.

• Żaryn ostrzega: Kreml będzie wzmacniał presję wycofania zainteresowania Zachodu Ukrainą
• Rosyjski atak na Charków. Nie żyje sześć osób, kilkanaście jest rannych
• Przygotowania do rozmów o pokoju na Ukrainie. Zełenski oczekuje na Malcie obecności przywódców 50 państw

PAP, IAR/łl