Prezydent Niemiec ostrzega przed taktyką Putina. "Kalkuluje tak, by świat zapomniał o Ukrainie"
Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier powiedział w środę, że celem Władimira Putina jest sprawienie, by świat zapomniał o trwającej wojnie na Ukrainie. Zaapelował też o solidarność z ofiarami rosyjskiej agresji.
2023-11-15, 16:44
Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier ostrzegał przed taktyką Władimira Putina w Lipsku. W jego opinii wojna na Ukrainie traci uwagę opinii publicznej. - Kalkulacja Putina jest taka, że świat powinien zapomnieć o Ukrainie - ostrzegł prezydent. Zastrzegł, że Niemcy nie wyświadczą Putinowi tej przysługi. - Nie przyzwyczaimy się do bezprawnej i nieludzkiej wojny Rosji - zapewnił.
Apel prezydenta Niemiec
- Ukraina potrzebuje naszego wsparcia tym bardziej teraz, gdy wojna toczy się również na Bliskim Wschodzie, a wojna na Ukrainie nie przyciąga już uwagi, której tak pilnie potrzebuje - powiedział Frank-Walter Steinmeier, którego cytowała agencja dpa.
- UE nie dostarczy Ukrainie obiecanego miliona pocisków? Borrell ma inne zdanie niż szef obrony Niemiec
- Trudna sytuacja na ukraińskim froncie. Stoltenberg: zwiększenie wsparcia dla Kijowa jeszcze ważniejsze
- Zabójca Politkowskiej wypuszczony z łagru. Zgodził się wziąć udział w inwazji na Ukrainę
Według prezydenta wojna nie rozróżnia metropolii, miast i wsi. - Wpływa na wszystkich na Ukrainie - zwrócił uwagę. Dlatego zaapelował o wzajemne wsparci nie tylko między rządami, ale także między miastami i gminami. - Nie ma bardziej długoterminowego, bardziej trwałego wsparcia niż więzi między ludźmi w naszych dwóch krajach - podkreślił Steinmeier, przemawiając na konferencji niemiecko-ukraińskiego partnerstwa komunalnego w Lipsku.
REKLAMA
Sytuacja na froncie wojny na Ukrainie
Przypomnijmy, że w najnowszej analizie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) ocenił, że "rosyjskie siły, uczestniczące w inwazji na Ukrainę, próbują odzyskać inicjatywę w wojnie, przeprowadzając jednocześnie kilka operacji ofensywnych na wschodzie kraju; sukces tych działań jest jednak wątpliwy, ponieważ ukraińską armia skutecznie broni się na kluczowych odcinkach frontu".
Tymczasem we wtorek Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO, przed spotkaniem ministrów obrony krajów Unii Europejskiej, w którym wziął udział, podkreślił, że "należy utrzymać i zwiększyć pomoc dla Kijowa". - Na Ukrainie trwają intensywne walki z Rosją, a sytuacja na froncie jest trudna - uzasadniał swoje stanowisko.
PAP/PR24/kg
REKLAMA