Białoruś: obława na opozycjonistów. Służby aresztują studentów i przeszukują mieszkania

Białoruski KGB przeprowadził obławę na opozycjonistów na Uniwersytecie Brzeskim. Na terenie uczelni, a także w akademiku studenckim, aresztowano ponad 15 osób oraz przeprowadzono rewizje.

2023-11-30, 23:49

Białoruś: obława na opozycjonistów. Służby aresztują studentów i przeszukują mieszkania
Białoruskie służby represjonują m.in. studentów. Foto: Andrei Bortnikau/Shutterstock

Represje przeciwko studentom na Białorusi

Niezależni analitycy przypuszczają, że do represji politycznych doszło w związku z poparciem Ukrainy w jej walce z inwazją rosyjską ze strony studentów i wykładowców.

Reżim Aleksandra Łukaszenki uznaje studentów za politycznie niepewną część społeczeństwa. Podczas protestów społecznych po sfałszowanych wyborach prezydenckich młodzi ludzie masowo uczestniczyli w manifestacjach i starciach z milicją i organizowali protesty na uniwersytetach. Setki z nich doznało obrażeń, byli aresztowani i więzieni.

Rewizje w domach opozycjonistów

Z kolei we wtorek Komitet Śledczy Białorusi informował, że w sprawie Rady Koordynacyjnej białoruskiej opozycji jest ponad 100 podejrzanych. Milicja i KGB rozpoczęły w Mińsku masowe rewizje w domach przebywających za granicą opozycjonistów.

Według Komitetu Śledczego, organa ścigania prowadzą "śledcze i operacyjno-poszukiwawcze działania w celu zbierania dowodów działalności przestępczej liderów radykalnych organizacji w 2020 roku". Oskarżono ich o "próbę zagarnięcia władzy państwowej". Władze oświadczyły, że mienie podejrzanych zostanie przejęte przez państwo.

REKLAMA

Rada Koordynacyjna białoruskiej opozycji została założona w sierpniu 2020 roku, podczas protestów społecznych po sfałszowanych wyborach prezydenckich. Represje zmusiły jej członków do wyjazdu na emigrację do Polski i Litwy.

Białoruskie służby trenują rozpędzanie demonstracji

Tymczasem niezależny od władz Białorusi portal Nasza Niwa informuje - powołując się na służbę prasową białoruskiego MSW - że na położonym w okolicy Mińska lotnisku Lipki odbywają się ćwiczenia milicji i innych struktur sił bezpieczeństwa. Funkcjonariusze szkolą się w rozpędzaniu manifestacji przed wyborami parlamentarnymi, zaplanowanymi na 25 lutego 2024 roku.

W ćwiczeniach biorą udział funkcjonariusze Głównego Wydziału Spraw Wewnętrznych Mińskiego Komitetu Wykonawczego i przedstawiciele wszystkich obwodowych wydziałów spraw wewnętrznych, a także innych struktur siłowych - przekazała Nasza Niwa w oparciu o komunikat MSW, w którym resort nie ukrywa, że ćwiczenia są związane z wyborami.

"W przededniu kampanii wyborczej w 2024 roku szczególną uwagę zwraca się na teoretyczne i praktyczne aspekty zapewnienia ochrony porządku publicznego w sytuacjach nadzwyczajnych, zwiększając poziom gotowości pracowników do reagowania na możliwe zagrożenia" - poinformowała służba prasowa MSW. Szkolenie obserwuje minister spraw wewnętrznych Iwan Kubrakow.

REKLAMA

Nieustanne represje na Białorusi trwają od 3 lat

25 lutego 2024 roku na Białorusi odbędą się wybory, w których wyłonieni zostaną deputowani do Izby Reprezentantów Zgromadzenia Narodowego Republiki Białorusi (niższej izby parlamentu) i rad lokalnych, zwanych też sowietami. Wybory do izby wyższej - Rady Republiki - planowane są na 4 kwietnia 2024 roku.

9 sierpnia 2020 roku na Białorusi odbyły się wybory prezydenckie, oficjalnie wygrane przez Alaksandra Łukaszenkę, rządzącego krajem od 1994 roku. Białorusini nie uwierzyli w wynik powyżej 81 proc. i masowo wyszli na protesty, które zostały brutalnie stłumione. Od trzech lat na Białorusi trwają represje na bezprecedensową skalę, a z kraju wyjechały setki tysięcy ludzi. Do emigracji zmuszona została także Swiatłana Cichanouska, uznawana za rzeczywistą zwyciężczynię wyborów. Większość państw nie uznała wyników wyborów ogłoszonych przez władze Białorusi, a dyktator Łukaszenka spotyka się z ostracyzmem na arenie międzynarodowej.

Podczas gdy policjanci uczą się rozganiać ewentualne protesty, mieszkańcy Mińska bez ich pomocy zmagają się ze śnieżycami, które nawiedziły białoruską stolicę. Władze rozdały mieszkańcom łopaty - skomentowała redakcja Naszej Niwy.

Czytaj również:

IAR/PAP/jmo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej