Giorgia Meloni o pomocy Ukrainie: Włochy mają wszystko do stracenia
Premier Włoch Giorgia Meloni oświadczyła, że wiele osób w jej kraju nie rozumie tego, że poparcie udzielane Ukrainie leży w interesie Italii. - Włochy mają wszystko do stracenia w świecie, w którym siła prawa zostanie zastąpiona przez prawo silniejszego - oświadczyła w Rzymie podczas forum politycznego jej ugrupowania Bracia Włosi.
2023-12-17, 19:33
W 70-minutowym przemówieniu na zakończenie politycznego wydarzenia o nazwie Atreju premier powiedziała: "Szacunek w polityce zagranicznej zdobywa się dotrzymując danego słowa. Dlatego partia Bracia Włosi ze swoimi sojusznikami stoi od pierwszego momentu u boku narodu ukraińskiego, który walczy, by bronić się przed inwazją Rosji, tęskniącą za sowieckim imperializmem".
- Wiem, że wielu Włochów myśli, że ta wojna jest daleko od nas i nie rozumieją włoskiego zaangażowania. Ale to jest znacznie prostsze niż się wydaje: Włochy mają wszystko do stracenia w świecie, w którym siła prawa zostanie zastąpiona przez prawo silniejszego - oznajmiła Meloni.
Dodała: "Na Ukrainie stawką jest nasz interes narodowy, tak, jak wszystkich wolnych europejskich narodów. Tworzymy warunki dla pokoju sprawiedliwego i trwałego".
Włoska duma
- Rząd centroprawicy pod przewodnictwem Braci Włochów będzie przede wszystkim rządem kraju z prostym kręgosłupem, podniesioną głową, zabłoconymi butami i czystymi rękoma - zadeklarowała.
REKLAMA
- Mamy obowiązek moralny dać wszystkim Włochom dumę, by chcieli przywrócić tu i poza granicami kraju poczucie: jestem Włochem - mówiła Meloni.
Według niej to jest "największa rewolucja".
- Mimo niełatwego kontekstu, dane makroekonomiczne są pozytywne, a wielką nowością w porównaniu z przeszłością jest to, że nie został wyrzucony przez okno ani jeden eurocent z włoskich pieniędzy - zapewniła.
Walka z mafiami
Mówiąc o walce z mafiami, premier podkreśliła, że jej rząd będzie ją kontynuować w imię zamordowanych sędziów - Giovanniego Falcone i Paolo Borsellino, generała karabinierów Carlo Alberto dalla Chiesa, a także "wszystkich bohaterów, którzy wskazali drogę, jaką należy podążać".
REKLAMA
Premier Meloni zaznaczyła również: "Jesteśmy zwalczani w każdy możliwy sposób, także tymi metodami, które nie są zbyt legalne. Ale w gruncie rzeczy to dobrze, przeciwnicy są zawsze dobrem, bo nakłaniają do tego, by pracować lepiej".
Dzieci to nie biznes
Odniosła się też do przygotowanej ustawy, zakazującej praktyki rodzenia dzieci przez surogatki: "Dzieci to nie biznes, nie są przedmiotem, nie kupuje się ich i nie sprzedaje. To wydaje się oczywiste, ale niestety nie jest".
- Jestem dumna z tego, że także dzięki naszym parlamentarzystom surogactwo stanie się wkrótce powszechnym przestępstwem, ściganym we Włoszech, a także za granicą - powiedziała premier.
W dyskusjach i spotkaniach w ramach forum Atreju uczestniczyło według organizatorów 30 tys. osób.
REKLAMA
- Włochy: wielotysięczne manifestacje w wielu miastach. Nie milkną echa okrutnej zbrodni na 22-latce
- Włochy chcą powstrzymać nielegalną migrację. W Albanii powstaną dwa obozy
PAP/fc
REKLAMA