Konflikt na Bliskim Wschodzie może się rozszerzyć. Szef unijnej dyplomacji alarmuje

Josep Borrell, szef unijnej dyplomacji, ostrzegł przed rozszerzeniem się konfliktu na Bliskim Wschodzie i wciągnięciem Libanu w wojnę między Izraelem i Hamasem. Borrell, który jest w Libanie, mówił, że niezbędne jest uniknięcie regionalnej eskalacji. Zwrócił się do władz Izraela i oświadczył, że "w takim konflikcie nikt nie wygra".

2024-01-06, 16:25

Konflikt na Bliskim Wschodzie może się rozszerzyć. Szef unijnej dyplomacji alarmuje
Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell przestrzega przed rozszerzeniem się konfliktu na Bliskim Wschodzie. Foto: PAP/EPA/MOHAMMED SABER

Szef dyplomacji UE rozmawiał z premierem Libanu Nadżibem Mikati o sytuacji w Strfie Gazy, także o wpływie konfliktu na sytuację na granicy izraelsko-libańskiej.

- Obserwujemy niepokojącą intensyfikację wymiany ognia przez Niebieską Linię - powiedział Josep Borrell.

Obecna linia demarkacyjna między oby państwami zwana Niebieską Linią, wyznaczona przez Organizację Narodów Zjednoczonych, oznacza linię, za którą wojska izraelskie wycofały się po opuszczeniu południowego Libanu w 2000 roku.

Konflikt Hamas-Izrael

Od 7 października, czyli od dnia ataku Hamasu na południowy Izrael, regularnie dochodzi też do wymiany ognia przez granicę Izraela i Libanu między wojskami izraelskimi i wspieranym przez Iran libańskim Hezbollahem. Uderzenie koło Bejrutu, w którym zginął wicelider Hamasu, wzmogło niepokój o rozszerzenie konfliktu. Hezbollah poinformował, że w odpowiedzi wystrzelił setki rakiet na północny Izrael.

REKLAMA

- Wierzę, że wojny uda się uniknąć i dyplomacja zwycięży - mówił Josep Borrell dziennikarzom.

Czytaj także:

Jego wizyta w Libanie jest częścią ofensywy dyplomatycznej, której celem jest właśnie zapobieżenie rozszerzeniu się konfliktu na cały region, głównie na granicę Libanu i Izraela, a także wezwanie do zakończenia wojny w Stefie Gazy. - Działania dyplomatyczne powinny dać jasny sygnał, że wojna nie jest jedyną opcją, ale jest to opcja najgorsza - podkreślał Josep Borrell.

ms/IAR

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej