Media: rząd Izraela chce przesiedlać mieszkańców Strefy Gazy. M.in. do Arabii Saudyjskiej
Portal Times of Israel podał w środę, że rząd Izraela prowadzi rozmowy z Demokratyczną Republiką Konga, Arabią Saudyjską i innymi państwami o "dobrowolnym przesiedleniu" tam mieszkańców Strefy Gazy. Autor materiału powołał się na wysokiej rangi przedstawicieli władz i służb bezpieczeństwa.
2024-01-03, 21:11
Do "dobrowolnego przesiedlenia" Palestyńczyków miałoby dojść po zakończeniu intensywnej fazy konfliktu w Strefie Gazy. Według rozmówców portalu pomysł ten staje się "kluczowym elementem polityki rządu" premiera Benjamina Netanjahu.
Plan wysiedlania Palestyńczyków
Times of Israel podaje, że plan wysiedlenia Palestyńczyków popierają ugrupowania skrajnie prawicowe ministrów finansów i bezpieczeństwa narodowego, Bezalela Smotricza i Itamara Ben Gwira: Mafdal-Religijny Syjonizm i Żydowska Siła. Ponadto za projektem jest część polityków Likudu - partii premiera. Sam Netanjahu powiedział podczas poniedziałkowego spotkania parlamentarzystów swego ugrupowania, że pracuje nad umożliwieniem "dobrowolnej emigracji" mieszkańców Strefy Gazy do innych krajów.
Jak relacjonuje portal, również w poniedziałek Ben Gwir wezwał do powrotu żydowskich osadników do Strefy Gazy i stwierdził, że trzeba "zachęcać" ludność palestyńską do emigracji. W środę Smotricz oznajmił, że 70 proc. mieszkańców Izraela popiera plan "zachęcania (Palestyńczyków) do dobrowolnej emigracji", ponieważ "dwa miliony ludzi (w Strefie Gazy) budzą się codziennie z pragnieniem zniszczenia państwa Izrael".
Portal przytacza też wypowiedź wywodzącej się z Likudu minister ds. wywiadu Gili Gamlie. Jej zdaniem "dobrowolna emigracja (ze Strefy Gazy) jest najlepszym i najbardziej realistycznym programem", który można wdrożyć natychmiast po zakończeniu wojny z Hamasem". - Pod koniec wojny rząd Hamasu zawali się. Nie ma tam władz miejskich; ludność cywilna będzie całkowicie zależna od pomocy humanitarnej. Nie będzie pracy, a 60 proc. gruntów rolnych (Strefy) Gazy zamieni się w buforowe strefy bezpieczeństwa - oznajmiła Gamliel podczas wtorkowej konferencji w Knesecie na temat perspektyw Strefy Gazy po wojnie.
REKLAMA
Minister ds. wywiadu oceniła, że kontroli nad Strefą Gazy nie można przekazać Autonomii Palestyńskiej, a mieszkańców tej półenklawy nie można pozostawić na miejscu, ponieważ będą się tam uczyć nienawiści do Izraela, a zatem kolejne ataki na państwo żydowskie byłyby tylko kwestią czasu. - Świat powinien wspierać humanitarną emigrację (ze Strefy Gazy), ponieważ jest to jedyne znane mi rozwiązanie - oświadczyła Gamliel, którą cytuje portal.
Sprawą przesiedleń zajmie się rząd Izraela?
Times of Israel podał też, że sprawa przesiedlenia Palestyńczyków ma być jednym z głównych tematów posiedzenia rządu, prawdopodobnie jeszcze w środę. Do tekstu na temat "dobrowolnego przesiedlania" ze Strefy Gazy i "rozmów z Kongo" w tej sprawie odniósł się wkrótce po jego publikacji przedstawiciel izraelskich władz, który oznajmił, że rząd nie prowadzi żadnych negocjacji z innymi krajami na temat przyjęcia przez nie Palestyńczyków, ponieważ "żadne państwo nie przyjmie 2 milionów, miliona czy 100 tys. lub 5 tys." przesiedleńców ze Strefy Gazy.
Międzynarodowy odzew
Do wezwań Smotricza i Ben Gwira dotyczących "dobrowolnej emigracji" Palestyńczyków odniosły się resorty dyplomacji USA i Francji. Resort spraw zagranicznych Francji potępił skrajnie prawicowych ministrów za "prowokacyjne wzywanie" Palestyńczyków do emigracji i wezwał państwo żydowskie do "powstrzymania się od podobnych, prowokacyjnych deklaracji, które są nieodpowiedzialne i prowadzą do eskalacji napięć".
REKLAMA
- Hamas wykorzystuje dzieci na froncie. Dowody na to ujawniła armia Izraela
- Josep Borrell: rozwiązanie konfliktu izraelsko-palestyńskiego należy „narzucić z zewnątrz”
- Rośnie liczba zabitych i rannych w Strefie Gazy. Większość ofiar to kobiety i dzieci
PAP/kg
REKLAMA