Konflikt Armenii i Azerbejdżanu. Władze w Erywaniu zaproponowały podpisanie paktu o nieagresji
Premier Armenii Nikol Paszynian zaproponował Azerbejdżanowi podpisanie paktu o nieagresji. Jego ostatecznym celem ma być kompleksowy traktat pokojowy między zwaśnionymi krajami.
2024-01-29, 03:47
Od dziesięcioleci Erywań i Baku toczyły ze sobą wojny o Górski Karabach. W ubiegłym toku ostatecznie Azerbejdżan odbił ten teren. Zginęło dziesiątki tysięcy osób, a prawie cała populacja Ormian z regionu - ponad 100 tysięcy ludzi - uciekła do Armenii. Teraz Armenia chce normalizacji kontaktów.
- Zaproponowaliśmy Azerbejdżanowi mechanizm wzajemnej kontroli zbrojeń i podpisania paktu o nieagresji. Jeśli podpisanie traktatu pokojowego napotka opóźnienia - powiedział Nikol Paszynian podczas obchodów Dnia Armii.
Dodał, że Armenia obawia się kolejnych ruchów wojskowych Azerbejdżanu i musi zrewidować swoje ustalenia dotyczące bezpieczeństwa. - Jesteśmy gotowi na zakup nowoczesnej broni. Rząd podpisał kontrakty na dostawy uzbrojenia o wartości kilku miliardów dolarów - podkreślił premier Armenii.
Porozumienie pokojowe
Pierwotnie przywódcy Azerbejdżanu i Armenii mieli podpisać porozumienie pokojowe pod koniec ubiegłego roku. Rozmowy się przedłużają, negocjacjom nie widać końca. Normalizacja relacji jednak zachodzi.
REKLAMA
W ubiegłym miesiącu Armenia i Azerbejdżan wymieniły jeńców wojennych. Unia Europejska, Stany Zjednoczone, a także Turcja i Rosja uznały to posunięcie za "przełom". Wymiana więźniów wzbudziła nadzieje na wznowienie bezpośrednich rozmów przywódców Armenii i Azerbejdżanu.
- Trwa exodus Ormian z Górskiego Karabachu. Azerbejdżan apeluje do uciekających
- Górski Karabach przestanie istnieć. Władze podały termin
dz/IAR
REKLAMA