Amerykańscy żołnierze zabici w Jordanii. Stany Zjednoczone rozpoczęły odwet

Centralne Dowództwo USA potwierdziło doniesienia o nalotach w Iraku i Syrii. Jak informuje w mediach społecznościowych, celem była brygada al-Kuds irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej i powiązane z nią grupy bojówek.

2024-02-02, 23:15

Amerykańscy żołnierze zabici w Jordanii. Stany Zjednoczone rozpoczęły odwet
Trzech amerykańskich żołnierzy zginęło w Jordanii w ataku drona. Foto: Shutterstock/Dragos Asaftei

Jak przekazano w komunikacie, Siły zbrojne USA uderzyły w ponad 85 celów, przy użyciu wielu samolotów, w tym bombowców dalekiego zasięgu przylatujących ze Stanów Zjednoczonych. "W nalotach wykorzystano ponad 125 sztuk amunicji precyzyjnej. Uderzone obiekty obejmowały centra dowodzenia i wywiadowcze, rakiety i pociski rakietowe oraz magazyny bezzałogowych statków powietrznych, a także obiekty logistyczne i obiekty łańcucha dostaw amunicji" - czytamy w oświadczeniu.

Wcześniej o nalotach informowały amerykańskie i syryjskie media.

Śmierć amerykańskich żołnierzy

Wiadomość o nalotach rozeszła się wkrótce po zakończeniu uroczystości w bazie lotniczej w Delaware, upamiętniającej powrót ciał trzech amerykańskich żołnierzy zabitych w Jordanii w niedzielnym ataku dronów, za który Waszyngton obwinia bojowników wspieranych przez Iran. Byli to pierwsi amerykańscy żołnierze, którzy zginęli w ataku na Bliskim Wschodzie od rozpoczęcia w październiku wojny między Izraelem a Hamasem.

W uderzeniu przy użyciu drona 28 stycznia w Jordanii zginęło trzech amerykańskich żołnierzy, a ponad czterdziestu zostało rannych. Według wstępnych ustaleń wrogi dron, który leciał w kierunku amerykańskiego posterunku Tower 22 w Jordanii, nie został zestrzelony, ponieważ w tym samym czasie do bazy wracał amerykański dron, który został z nim pomylony. Wskutek ataku śmierć poniosła trójka żołnierzy z 926 Brygady Inżynieryjnej ze stanu Georgia. Joe Biden zapowiedział, że USA odpowiedzą na atak w wybranym przez siebie momencie i wybrany przez siebie sposób.

REKLAMA

Czytaj więcej:

IAR/nt,dz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej