Przywracanie smaku pomidorom? To możliwe! Naukowcy odkryli gen smaku

Ładne nie oznacza smaczne

Naukowcy odkryli geny, które są kluczowe dla smaku pomidorów. Teoretycznie można by je przywrócić w tych odmianach, które straciły swoje najważniejsze kulinarne walory. 
Konsumenci mówią czasem, że dzisiejsze pomidory są, owszem, duże, dorodne i jędrne, ale ze smakiem jest już gorzej.

Powiązany Artykuł

Odchudzają i zapobiegają nowotworom. Dlaczego jeszcze warto je jeść?

Gen smaku

Autorka genetycznych badań, Denise Tieman z Chińskiej Akademii Nauk Rolniczych podkreśla, że ludzie wolą takie pomidory, które są trwałe i odporne na choroby, ale wyhodowanie takich odmian oznaczało, że zostały utracone walory smakowe. Dlatego Tieman, jak pisze w tygodniku „Science”, złamała kod genetyczny 398 odmian pomidorów, a jednocześnie koneserzy ocenili 160 próbek tych warzyw. Odkryto w ten sposób kilkanaście związków chemicznych zapewniających świetny smak. Jednocześnie zidentyfikowano geny, które odpowiadają za produkcję tych substancji. W teorii ważne geny można by przywrócić tym odmianom, które je utraciły. 

Owoc, warzywo czy jagoda?

Niektórym trudno wyobrazić sobie dietę bez pomidorów. Oprócz tego, że są bardzo zdrowe i smaczne, mają wiele zastosowań w kuchni i sprawdzają się we właściwie każdej postaci. Zawierają likopen - związek o działaniu przeciwutleniającym. Mają mnóstwo witaminy C, sporo witaminy E, witamin z grupy B, a także wiele cennych pierwiastków mineralnych.

REKLAMA

Powiązany Artykuł

Smaczliwka wdzięczna lub gruszka aligatora. Znasz ten owoc!

Pomidory - smaczne czy nie - pozostają ciekawostką: są jednocześnie warzywami, owocami i jagodami. Mimo że już sama nazwa pomidor kojarzona była z owocem – a mianowicie z jabłkiem złotym lub jabłkiem miłości, to jest on zaliczany do warzyw – a dokładniej do warzyw o jadalnych owocach. Z botanicznego punktu widzenia pomidory są oczywiście owocami – a dokładniej są to wielonasienne, mięsiste jagody. Zaliczenie pomidora do warzyw ma związek z faktem, że z uwagi na stosunkowo niewielką zawartość cukru stał się – podobnie jak warzywa – składnikiem sałatek i dań głównych, a nie deserów – jak typowe owoce. Amerykanie rozwiązali problem z zaklasyfikowaniem pomidora do odpowiedniej grupy użytkowej już w 1893 r., gdy dla celów podatkowych wprowadzili ustawę, uznającą go za warzywo (z racji jego zastosowania kulinarnego).

 

 

 

REKLAMA

IAR/Aleksandra Rybińska