Kajakarz z amnezją oszustem
Brytyjska policja aresztowała mężczyznę, który po latach od swej rzekomej śmierci sam zgłosił się na posterunek twierdząc, iż stracił pamięć.
2007-12-05, 22:36
Brytyjska policja aresztowała mężczyznę, który po latach od swej rzekomej śmierci sam zgłosił się na posterunek twierdząc, iż stracił pamięć. Wczoraj policja przekazała go rodzinie, dziś jednak zapadła decyzja o aresztowaniu.
Jednocześnie policja zaapelowała o kontakt do wszystkich osób, które widziały go w ostatnich latach, gdy był uważany za zaginionego, a potem za zmarłego.
W marcu 2002 roku 57-letni dziś John Darwin wypłynął rano kajakiem w morze i zaginął. Kajak wyrzuciły fale, ale mimo intensywnych poszukiwań nie odnaleziono zwłok rozbitka. Rok po wypadku sąd orzekł jego zgon, a żona zainkasowała wypłatę ubezpieczenia. W tym roku sprzedała zaś dom w Anglii i przeniosła się za granicę, do Panamy.
Tymczasem w sobotę pan Darwin zgłosił się na posterunek policji w Londynie twierdząc, że domyśla się kim jest naprawdę, ale cierpi na amnezję i nie pamięta nic ze swego życia przed rokiem 2000. Odzyskany ojciec został przekazany pod opiekę synom, ale rychło policja zmieniła zdanie i aresztowała go. Jedna z brytyjskich gazet opublikowała zdjęcie państwa Darwin - podobno w wynajętym mieszkaniu w Panamie - i to jest miedzy innymi przedmiotem śledztwa. Pani Darwin twierdzi, że jest zaskoczona całą historią i przyznaje, że będzie zapewne musiała zwrocić pieniądze z ubezpieczenia.
REKLAMA
REKLAMA