92% wody, mnóstwo zdrowia. Jak poradzić sobie z obieraniem arbuza?
Owoc idealny na upały – orzeźwia, gasi pragnienie, daje poczucie sytości. Choć ma małą ilość witamin, zawiera dużo przeciwutleniaczy. A do tego dużo wody i charakterystycznego, słodkiego smaku.
2017-07-24, 17:00
Słodkie korzyści
Ogromny owoc w kształcie kuli kryjący w środku słodki, różowy miąższ, zawiera ponad 90% wody. W arbuzie znajdziemy niewielkie ilości witamin i składników mineralnych, ale za to sporo przeciwutleniaczy, takich jak likopen, beta-karoten, luteina, zeaksantyna i kryptoksantyna, które opóźniają procesy starzenia i chronią przed nowotworami. Arbuz wpływa też korzystnie na układ pokarmowy i usprawnia proces przemiany materii. Składniki znajdujące się w tym słodkim owocu wspomagają pracę układu krążenia i pomagają wydalić z organizmu szkodliwe związki, które gromadzą się w mięśniach podczas intensywnych ćwiczeń.
Dzięki temu, że arbuz zawiera dużo wody i jest niskokaloryczny jego spożywanie zaleca się osobom dbającym o linię – już kilka małych kawałków szybko da nam poczucie sytości. Trzeba jednak pamiętać, że w arbuzie znajdują się też cukry, dlatego nie powinni go spożywać cukrzycy, a osoby odchudzające się powinny spożywać go z umiarem.
''Watermelon Bae''
Miłośnicy arbuzów maja jednak często problem z jego obraniem, szczególnie gdy chcą pokroić owoc naprawdę dużych rozmiarów. Niedawno na Instagramie pojawił się filmik, w którym Christine Ward (nazywająca się pieszczotliwie ''Watermelon Bae'') pokazała, jak w ciągu zaledwie sekund poradzić sobie z arbuzem. Nagranie w kilka dni zyskało ponad 26 tysięcy wyświetleń, a jego autorka obiecała swoim fanom założenie własnego kanału na YouTube.
REKLAMA
Bardziej wymagającym polecamy uzbrojenie się w specjalny nóż, dzięki któremu krojenie wielkiego arbuza stanie się samą przyjemnością.
Sezon na arbuzy trwa. Warto podgryzać je na surowo lub wypróbować inne ich zastosowania, np. w sałatkach, w drinkach, w formie grillowanej lub też przygotować orzeźwiające lody arbuzowe.
REKLAMA
Aleksandra Rybińska
REKLAMA
REKLAMA