Prace komisji wierszem

"Jak pan uważa skąd takie piekło? Bo byłem szczelny ale przeciekło..." - Franciszek Stefaniuk podsumowuje zeznania przed komisją śledczą.

2010-02-12, 11:33

Prace komisji wierszem

Franciszek Stefaniuk, poeta-śledczy z komisji badającej aferę hazardową, zapowiadał, że być może napisze wiersz po zakończeniu prac komisji. Jednak dotychczasowe zeznania już natchnęły parlamentarzystę do poetyckiej twórczości. Napisał fraszkę, podsumowując zeznania świadków.

F. Stefaniuk, źr. east news

Świadek

Czy pan pamięta?

REKLAMA

Nie, nie pamiętam.

No rzeczywiście tak to się zdarza,

A "to" pan pamięta?

Nie proszę pana. Pan się powtarza.

REKLAMA

Niech pan przypomni.

Już zapomniałem.

A zna pan "tamtego"?

Nigdy nie znałem.

REKLAMA

Czy z jakąś figurą pan się przyjaźnił?

Gdyby tak było to bym się zbłaźnił.

Czy zna pan tych gości od interesów?

Ja nawet nie znam własnego adresu.

REKLAMA

A kiedy pan w sprawie tak się rozeznał?

Jam tak naprawdę sprawy tej nie znał.

To co pan wiedział?

Nic nie wiedziałem.

REKLAMA

Czy prawdę pan mówi?

Toż przysięgałem.

Czy pan jakiś szczegół w pamięci zachował?

To tajemnica ze wszech miar państwowa.

REKLAMA

Jak pan uważa skąd takie piekło?

Bo byłem szczelny ale przeciekło...

Pan działał na pozór, choć mówił że dzielnie.

Myślałem że jeszcze wszystko uszczelnię.

REKLAMA

Zgodnie z etyką, czy było formalnie?

Nawet jak błąd był, to także legalnie.

To jaka w tej sprawie jest polityka?

By jak najdłużej pędzić królika.

REKLAMA

 

sż,rp.pl

Czytaj także:

„Grzeszne przyjemności” w komisji hazardowej

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej