Milicja wkroczyła do akcji. Barykady na kijowskim Majdanie zlikwidowane
Ukraińskie MSW poinformowało, że szturm na plac Niepodległości ma na celu umożliwienie służbom komunalnym demontaż namiotów i barykad. Powodem ma być konieczność zapewnienia swobodnego ruchu samochodów w centrum miasta.
2013-12-11, 02:14
Posłuchaj
Oddziały specjalne Berkut szturmują kijowski ratusz. W środku zabarykadowało się około 200 manifestantów. Funkcjonariusze wdarli się na plac Niepodległości. 10 osób zatrzymano.
Milicja zniszczyła co najmniej 3 barykady, ze strony ulicy Instytuckiej, placu Europejskiego i ulicy Bohdana Chmielnickiego. Na plac Niepodległości wdarło się kilkuset funkcjonariuszy. Otoczyli oni siedzibę państwowych związków zawodowych, gdzie mieści się sztab protestu.
Ludzie śpiewają, księża się modlą...
REKLAMA
Wokół sceny zebrały się kobiety i dzieci. Ludzie śpiewają hymn. Księża odmawiają modlitwy. Ze sceny słychać ostrzeżenie przed prowokacjami. Prowadząca Rusłana apeluje, aby manifestanci pamiętali, że jest to pokojowy protest. Zwraca się ona też do milicjantów, aby nie atakowali i nie wykonywali rozkazów.
Milicja nie wykorzystuje pałek, a jedynie odpycha demonstrantów tarczami.
TVN24/x-news
Akcja Berkutu odbywa się w czasie, gdy w Kijowie przebywa unijna szefowa dyplomacji Catherine Ashton. W nocy oświadczyła ona, że z przykrością patrzy na wykorzystanie siły dla usunięcia demonstrantów z centrum Kijowa. Dodała, że nie powinno się tego robić pod osłoną nocy. „Dialog z politykami i społeczeństwem, wykorzystanie argumentów jest zawsze lepsze niż argument siły” - napisała.
Podkreśliła przy tym, że nadal pozostaje w Kijowie. Przypomniała, że odwiedziła protestujących na Majdanie i była pod wrażeniem ich determinacji w walce o europejską perspektywę ich kraju.
Protesty na Ukrainie - relacja na żywo >>>
REKLAMA
IAR,PAP,kh
REKLAMA