Halny na Podhalu. Trwa liczenie strat. Szlaki w Tatrach zamknięte
Takiego halnego najstarsi górale nie pamiętają. Jego prędkość sięgała nawet 180 kilometrów na godzinę. Górale liczą na pomoc państwa.
2013-12-27, 15:02
Posłuchaj
Żywioł wyrządził potężne szkody w Tatrach. Wiatr powalił kilkadziesiąt tysięcy metrów sześciennych drzew, głównie świerków.
Halny w Zakopanem - czytaj więcej >>>
Jak poinformował Szymon Ziobrowski z TPN, trwa usuwanie skutków halnego. W związku z tym niemal wszystkie szlaki turystyczne przebiegające przez tereny leśne zostały zamknięte. Dostępne są odcinki szlaków z Doliny Strążyskiej do Polany Strążyskiej, z Kuźnic do Kalatówek, oraz szlaki Zazadnia - Rusinowa Polana, Palenica Białczańska - Morskie Oko i Wodogrzmoty Mickiewicza - Stara Roztoka.
- Ponieśliśmy dotkliwe straty, zarówno w infrastrukturze miejskiej, jak i w budynkach. Po oszacowaniu i zweryfikowaniu strat, dane przekażemy do wojewody - powiedział PAP wiceburmistrz Zakopanego Wojciech Solik. Władze Zakopanego liczą, że wojewoda wystąpi do Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji o przyznanie środków z rezerwy celowej budżetu państwa na odbudowę zniszczeń.
REKLAMA
Na razie w Zakopanem powołano zespół do spraw szacowania strat wywołanych przez wiatr halny. Dane mają trafić do wojewody małopolskiego.
Rzecznik wojewody małopolskiego Jan Brodowski powiedział, że pomoc z budżetu państwa może zostać przekazana, jeśli gmina - z własnych środków - nie będzie w stanie udzielić pomocy poszkodowanym.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami osoby poszkodowane powinny zwrócić się do gminnych ośrodków pomocy społecznej z wnioskiem zawierającym informacje o poniesionych stratach. Poszkodowani znajdujący się w trudnej sytuacji życiowej powinni wykazać, że nie są w stanie z własnych środków ponieść kosztów usunięcia i naprawy szkód. Wniosek trafia następnie do władz lokalnych, które powinny ocenić jego zasadność oraz wydać decyzję, a następnie wystąpić do wojewody o pomoc. Na podstawie przekazanych wniosków, po przeprowadzonej weryfikacji, wojewoda występuje o przyznanie środków budżetowych.
(źródło: TVN24/x-news)
Właściciele budynków uszkodzonych przez wiatr halny muszą się zgłosić do sekretariatu Urzędu Miasta Zakopane.
(źródło: Fakty TVN/x-news)
W Tatrach wiatr w porywach osiągał prędkość niemal 180 kilometrów na godzinę. Spore szkody wyrządził w powiatach: nowosądeckim, suskim i nowotarskim, a także, w mniejszym stopniu, w wadowickim, myślenickim i oświęcimskim. Od wtorku do czwartku w południowej Małopolsce strażacy interweniowali 500 razy.
Bez prądu pozostaje nadal około 500 odbiorców.
REKLAMA
PAP/asop
REKLAMA