Naukowcy uwięzieni. Rosyjski statek utknął w lodzie
Rosyjski statek naukowo-badawczy "Akademik Szokalski" ugrzązł w grubej krze lodowej u wybrzeży wschodniej Antarktydy, na południe od Tasmanii.
2013-12-28, 13:59
Statek z 74 osobami na pokładzie, został wynajęty przez naukowców z Australasian Antarctic Expedition. Płynął trasą, którą pokonał badacz Antarktydy Douglas Mawson ponad 100 lat temu. Celem wyprawy jest sprawdzenie jak badania i pomiary dokonane przez Mawsona zmieniły się przez tak długi okres czasu.
Dotychczasowe próby uwolnienia statku nie przyniosły rezultatów - poinformowały w sobotę władze australijskie. Chińskiemu lodołamaczowi "Snow Dragon" nie udało się, pomimo wielokrotnie podejmowanych prób, dotrzeć do uwięzionego statku. Pokrywa lodowa okazała się za gruba.
- Niestety "Snow Dragon" nie zdołał do nas dotrzeć. Obecnie czeka on na pomoc drugiej jednostki. Wszyscy na pokładzie są bezpieczni - poinformował na Twitterze uczestnik ekspedycji, australijski profesor Chris Turney. Na miejsce podąża inny lodołamacz - australijski "Aurora Australis".
"Akademik Szokalski" został uwięziony przez grubą krę pędzoną silnym wiatrem w odległości ok. 1500 mil morskich na południe od Hobart, stolicy australijskiego stanu Tasmania. Jednostce nie zagraża bezpośrednie niebezpieczeństwo.
REKLAMA
REKLAMA