Tusk na Podhalu: straty mniejsze, niż można byłoby przypuszczać

Donald Tusk zapoznaje się z usuwaniem strat po wichurze, jaka przeszła nad Podhalem w święta.

2013-12-28, 11:49

Tusk na Podhalu: straty mniejsze, niż można byłoby przypuszczać

Posłuchaj

Premier Donald Tusk dziękuje wszystkim, którzy zmagali się ze skutkami halnego/IAR
+
Dodaj do playlisty

- Przyjechałem do Zakopanego głównie po to, żeby podziękować tym, którzy bardzo ciężko pracowali przez całe święta Bożego Narodzenia, kilkuset strażakom Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej oraz aspirantom. Patrząc na skalę zniszczeń, to graniczy z cudem, że nie doszło do tragicznych zdarzeń - mówił premier podczas spotkania z dziennikarzami na zniszczonym przez halny stadionie biatlonowym w Kościelisku.
Premier zapewnił, że wypłaty odszkodowań do 6 tys. zł dla poszkodowanych przez żywioł ruszą jeszcze w tym roku, natomiast część środków za zniszczone mienie gminne samorządy będą musiały wykorzystać po nowym roku.
Szef rządu powiedział, że z dużą ulgą przyjął informację o zakresie strat. - Zniszczonych budynków było relatywnie niewiele, to około stu budynków w całej południowej Małopolsce. W kilkunastu przypadkach to poważne uszkodzenia budynków - mówił.
Podkreślił jednak, że oprócz uszkodzonych budynków i mienia komunalnego, dużą stratę w drzewostanie halny poczynił w Tatrzańskim Parku Narodowym. Ze wstępnych szacunków wynika, że powalonych zostało tam około 100 tys. metrów sześciennych drzew.
Oprócz strażakom, premier podziękował też pracownikom służb energetycznych i pracownikom Tatrzańskiego Parku Narodowego, dla których święta upłynęły przy ciężkiej pracy przy usuwaniu skutków halnego.
Konkretne wyliczenia strat w poszczególnych gminach nie są jeszcze znane. Burmistrz Zakopanego Janusz Majcher ocenił, że będą one sięgały setek tysięcy złotych. Wyliczył, że najpoważniejsze szkody to zerwany dach na szkole podstawowej oraz zerwany dach na budynku górnej stacji kolejki linowej na Kasprowym Wierchu.

Dyżurny zakopiańskiej straży pożarnej poinformował, że powtórny halny w nocy nie wyrządził poważnych szkód. W sobotę do Zakopanego przyjechał premier Donald Tusk. Jak podało Centrum Informacyjne Rządu, premier Tusk ma się spotkać z lokalnymi władzami. Później będzie wizytował zniszczone przez halny miejsca; będzie w szkole podstawowej na Skibówkach, z budynku której wiatr zerwał dach oraz na zniszczonym torze biathlonowym w Kościelisku.

Halny w Zakopanem - czytaj więcej >>>

Halny szalejący w mijającym tygodniu Tatrach i na Podhalu największe straty poczynił w zachodniej i południowej części Zakopanego oraz w Kościelisku. Od wtorku do czwartku w południowej Małopolsce strażacy interweniowali ok. 500 razy. W Tatrach wiatr w porywach osiągał prędkość niemal 180 km na godzinę.

REKLAMA

Źródło: TVN24/x-news

Halny dotkliwie spustoszył lasy w Tatrzańskim Parku Narodowym, gdzie zostało powalonych co najmniej kilkadziesiąt tysięcy metrów sześciennych drzew, głównie świerków. Ze względu na przewrócone drzewa oraz prace przy ich usuwaniu, niemal wszystkie szlaki turystyczne przebiegające przez tereny leśne są zamknięte.

Poza powiatem tatrzańskim halny wyrządził szkody także w powiatach: nowosądeckim, suskim i nowotarskim oraz, w mniejszym stopniu, w wadowickim, myślenickim i oświęcimskim.

REKLAMA

Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji uruchomi zasiłki celowe w kwocie do 6 tys. zł dla poszkodowanych w wyniku silnego halnego. Jak podał w piątek rzecznik resortu Artur Koziołek, będą one wypłacane przez gminne i miejskie ośrodki pomocy społecznej na podstawie wniosków poszkodowanych, którzy ponieśli straty w gospodarstwach domowych i nie mogą zaspokoić podstawowych potrzeb bytowych.

Źródło: TVN24/x-news

W celu uruchomienia środków z budżetu państwa, gminy muszą przekazać do wojewody informację o liczbie poszkodowanych oraz wielkości niezbędnych środków finansowych. W pierwszej kolejności zasiłki celowe mają trafić do poszkodowanych rodzin i osób samotnie gospodarujących. - Po oszacowaniu strat, w poszczególnych obiektach mieszkalnych możliwe będzie uruchomienie dalszej pomocy finansowej z budżetu państwa na ich odbudowę - dodał Koziołek.

REKLAMA

PAP/IAR/pp

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej