Pobity 4-latek z Bytomia nie odzyskał przytomności. Jego stan jest bardzo ciężki
Lekarze nie chcą mówić o jakichkolwiek rokowaniach dla chłopca. Jego stan jest bardzo niestabilny.
2013-12-29, 09:57
Posłuchaj
Czteroletni chłopczyk z Bytomia, który po pobiciu trafił do Centrum Pediatrii i Onkologii w Chorzowie, jest nadal nieprzytomny. Jego stan lekarze określają jako bardzo ciężki i niestabilny - poinformował Radio Katowice Grzegorz Grzegorek, rzecznik prasowy szpitala.
(źródło: TVN24/x-news)
- Przy tego typu urazach w tym wieku, trudno mówić o jakichś rokowaniach i szacowaniu czasu dochodzenia do pełnego zdrowia - powiedział Grzegorek.
28-letnia matka chłopca i jej 26-letni konkubent zostali aresztowani. 65-letnia matka mężczyzny pozostanie pod dozorem policji.
REKLAMA
Według policji, chłopczyk był regularnie bity.
Partner matki 4-latka w chwili zatrzymania miał ponad promil alkoholu w organizmie, usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu dziecka. Za to przestępstwo grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
65-letnia matka mężczyzny jest podejrzana o znęcanie się nad czterolatkiem oraz nieudzielenie mu pomocy. Grozi jej do pięciu lat więzienia.
(źródło: TVN24/x-news)
Matka chłopca również usłyszała zarzut nieudzielenia pomocy synowi, za co grozi jej do trzech lat pozbawienia wolności.
Zatrzymani przyznali się do zarzucanych im przestępstw. W sobotę stanęli przed prokuratorem, który zdecydował, że 65-latka pozostanie na wolności, ale będzie pod policyjnym dozorem. Prokurator skierował do bytomskiego sądu wnioski o aresztowanie matki chłopca i jej partnera. Zgodnie z decyzją sądu, 26-latek spędzi w areszcie najbliższe trzy miesiące, a matka dziecka - dwa miesiące.
REKLAMA
Radio Katowice, IAR, bk
REKLAMA