Zmarł Ariel Szaron, były premier Izraela

Polityk od ośmiu lat był sztucznie podtrzymywany przy życiu po udarze mózgu.

2014-01-11, 19:29

Zmarł Ariel Szaron, były premier Izraela

Posłuchaj

Ariel Szaron nie żyje - relacja Wojciecha Cegielskiego (IAR)
+
Dodaj do playlisty

- Stan zdrowia byłego premiera w tym czasie bardzo się skomplikował. W ciągu minionego tygodnia Ariel Szaron walczył z zaskakującą siłą i determinacją z pogorszeniem swojego stanu. Dzisiaj odszedł w pokoju, w otoczeniu swoich najbliższych - poinformował Szlomo Noy, dyrektor niedaleko Tel-Awiwu, w którym zmarł Szaron.
- Odszedł w momencie, o którym sam zdecydował - powiedział z kolei dziennikarzom syn byłego premiera, Gilad Szaron.

Szaron urodził się w rodzinie imigrantów z terenów obecnej Białorusi. Karierę rozpoczął w armii. Walczył  we wszystkich pięciu wojnach izraelsko-arabskich i dosłużył się stopnia generała. Od lat 70. był parlamentarzystą. Sprawował też funkcje w rządzie. W 2001 roku został premierem.

Jako szef rządu opowiadał się za tworzeniem żydowskich osiedli na terenach palestyńskich. To za jego czasów rozpoczęto budowę muru oddzielającego Izrael i Zachodni Brzeg. Równocześnie jednak to właśnie ten polityk zdecydował o wycofaniu izraelskich żołnierzy i osadników z palestyńskiej Strefy Gazy. Na jego rozkaz domy osadników były niszczone przez buldożery. Ariel Szaron jest dla wielu swoich rodaków bohaterem. Dla wielu jest też oceniany niejednoznacznie.

Masakra w "Sabra" i "Szatila"

Badająca wydarzenia w Sabra i Szatila izraelska Komisja Kahane uznała "pośrednią odpowiedzialność" Szarona,  za zbrodnie popełnioną w palestyńskich obozach uchodźców na terytorium Libanu. W 1982 roku libańska milicja zabiła tam od kilkuset do 4 tysięcy kobiet, starców i dzieci (dane co do liczby ofiar są sprzeczne). Milicja wkroczyła do obozów na wezwanie Szarona, po to by zatrzymać bojowników Organizacji Wyzwolenia Palestyny. W tym czasie, izraelskie wojsko otaczało teren. Potem dowódcy twierdzili, że nie mieli wiedzy o tym, co się dzieje i nie mogli zapobiec tej zbrodni.

REKLAMA

Ariel
Ariel Szaron, fot. PAP/EPA/NATI HARNIK/ISRAELI GOVERNMENT PRESS OFFICE/HANDOUT

Po tym zdarzeniu  przez Izrael przetoczyły się kilkusettysięczne manifestacje przeciwko Szaronowi.  Od tamtej pory generał przez wielu ze swych przeciwników nazywany był Rzeźnikiem Libanu.

Wizyta na Wzgórzu Świątynnym

Na rok przed tym jak został premierem, Szaron jako lider opozycji odwiedził święty dla muzułmanów meczet na Wzgórzu Świątynnym w Jerozolimie. To trzecie, najświętsze miejsce w islamie. Sąsiaduje ze Ścianą Płaczu - miejscem świętym dla Żydów. Co prawda polityk miał zgodę palestyńskich władz, ale dla wielu Palestyńczyków była to prowokacja. Wizyta Szarona stała się jednym z głównych powodów wybuchu powstania palestyńskiego, tak zwanej Intifady Al.-Aksa.

REKLAMA

IL CHANNEL 2/x-news

Po tym załamały się pokojowe rokowania palestyńsko - izraelskie, upadł rząd, a na czele nowego stanął Ariel Szaron.

Szaron - reprezentant "jastrzębi”

Polityk był postrzegany w świecie jako nieprzejednany wróg negocjacji pokojowych  z Palestyńczykami. Nie chciał wycofania Izraela ze Strefy Gazy i Zachodniego Brzegu i  sprzeciwiał się pokojowemu traktatowi z Egiptem. Mimo, że deportował Żydów ze Strefy Gazy, krytycy wytykali mu, że chce kolonizować zachodni Brzeg Jordanu.

REKLAMA

Ariel
Ariel Szaron, fot. PAP/EPA/JIM HOLLANDER

Jako premier rozpoczął budowę muru oddzielającego Izrael od Zachodniego Brzegu i dążył do budowy kolejnych, nielegalnych w świetle prawa międzynarodowego, żydowskich osiedli na terenach palestyńskich. - Osiedla są przeszkodą dla wojny, a nie dla pokoju - mówił na początku XXI wieku.

W 2006 roku Ariel Szaron po udarze mózgu zapadł w śpiączkę, z której już się nie wybudził. Zmarł w wieku 85 lat.

W.Cegielski, IAR, polskieradio.pl, aj, bk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej