Kraków: zmarła kobieta w ciąży. Śledztwo prokuratury
Krakowska prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci kobiety w dziewiątym miesiącu ciąży. Ciężarna w bardzo złym stanie trafiła do szpitala uniwersyteckiego. Tego samego dnia straciła przytomność, a 10 dni później zmarła.
2014-01-25, 00:50
Posłuchaj
Kobieta skarżyła się na ból brzucha i nie mogła chodzić. Gdy straciła przytomność lekarze zdecydowali się na cesarskie cięcie - wyjaśnia doktor Stanisław Bednarz - dyrektor medyczny szpitala. Dziecko urodziło się żywe, natomiast matka nie odzyskała już przytomności.
Rodzina zmarłej w zawiadomieniu do prokuratury twierdzi, ze kobieta mogła umrzeć przez błąd lekarzy. Zanim karetka przywiozła ciężarną do szpitala, została ona odesłana do domu z punktu całodobowej opieki medycznej. Według rodziny, gdyby lekarze zmierzyli kobiecie ciśnienie mogliby przeciwdziałać udarowi mózgu. Szpital nie widzi jednak swojej winy. - Nie mamy sobie nic do zarzucenia - podkreśla doktor Stanisław Bednarz.
Śledczy będą sprawdzać czy lekarze nie narazili kobiety na niebezpieczeństwo utraty życia przez nieprawidłową diagnostykę.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
REKLAMA
IAR/aj
REKLAMA