Najmłodszy w historii premier Włoch

Matteo Renzi został zaproszony do prezydenta na godzinę 10.30.
Jako pewny kandydat na nowego prezesa Rady Ministrów wskazywany był on od początku obecnego kryzysu rządowego. W czwartek do dymisji podał się premier Enrico Letta w wyniku utraty poparcia w swojej macierzystej Partii Demokratycznej. Wybrany w grudniu na jej lidera burmistrz Florencji skrytykował rząd za powolność w realizacji programu reform i zadeklarował gotowość objęcia stanowiska premiera. Jego inicjatywę poparło w głosowaniu kierownictwo centrolewicowego ugrupowania.

<<<Premier Włoch składa rezygnację. Powodem kryzys w jego macierzystej partii>>>
Według nieoficjalnych informacji zaprzysiężenie nowego gabinetu odbędzie się w środę lub w czwartek, a głosowanie nad wotum zaufania w parlamencie - pod koniec tygodnia.
39-letni Matteo Renzi będzie najmłodszym premierem w historii Włoch i obecnie w całej Unii Europejskiej.

Media nadały mu przydomek cyklon. Zdaniem komentatorów ksywka ta oddaje siłę, z jaką Renzi, od czasu zwycięstwa w grudniowych prawyborach, dokonał zmian na włoskiej scenie politycznej - i to z pozycji outsidera, niezasiadającego nawet w parlamencie. To we włoskiej polityce prawdziwy fenomen.

Renzi będzie trzecim szefem rządu Włoch w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Jak twierdzą osoby z jego otoczenia, jako premier zacznie działalność od programowych "fajerwerków", które spodobają się Włochom. Mówi się już o obniżeniu o 10 proc. kosztów energii dla małych przedsiębiorstw, radykalnym ukróceniu biurokracji i wydatków na politykę oraz wprowadzeniu faktur w formie elektronicznej na szeroką skalę.

REKLAMA

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach

PAP/asop