Sąd nie zgodził się na tymczasową izolację Mariusza Trynkiewicza

Mariusz Trynkiewicz nie będzie izolowany do czasu rozstrzygnięcia, czy ewentualnie będzie umieszczony w ośrodku w Gostyninie jako osoba niebezpieczna - poinformował rzecznik rzeszowskiego sądu apelacyjnego Roman Skrzypek.

2014-02-17, 19:21

Sąd nie zgodził się na tymczasową izolację Mariusza Trynkiewicza
Rzecznik Sądu Apelacyjnego sędzia Roman Skrzypek. Foto: PAP/Darek Delmanowicz

Posłuchaj

Sędzia Roman Skrzypek: nie będzie izolacji Trynkiewicza (IAR)
+
Dodaj do playlisty

W poniedziałek SA rozpatrywał m.in. zażalenie dyrektora rzeszowskiego zakładu karnego na wcześniejszą decyzję sądu okręgowego o niezastosowaniu wobec T. tymczasowej izolacji. Sąd Apelacyjny uznał, że nie ma konieczności takiej izolacji, ale równocześnie zaostrzył dotychczasowe zabezpieczenie - Mariusz T. nie może w nocy opuszczać miejsca zamieszkania. Zgodnie z wcześniejszymi decyzjami nie może też opuszczać kraju, a policja może stosować wobec niego czynności rozpoznawczo-operacyjne.

Poznaj historię mordercy>>>

(TVN24/x-news)

REKLAMA

Inne ofiary Trynkiewicza?

Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie prowadzi czynności sprawdzające w związku z doniesieniem dotyczącym rzekomych innych ofiar Mariusza Trynkiewicza. - Na chwilę obecną nie ma podstaw do wszczęcia śledztwa w tej sprawie - powiedział rzecznik prokuratury Andrzej Mucha.

Jak dodał, doniesienie o popełnieniu przez niego przestępstwa złożył Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą. Opiera się ono wyłącznie na informacjach prasowych "Super Expressu".
- Rozpoczęliśmy czynności sprawdzające. Dotychczasowe działania weryfikacyjne nie dają na chwilę obecną podstaw do wszczęcia śledztwa w tej sprawie - powiedział Mucha. Dodał, że prokuratura nie udziela informacji co do szczegółów czynności sprawdzających.
Według komitetu, Trynkiewicz poza czterema chłopcami, za których zabójstwo odsiadywał karę 25 lat więzienia, "może mieć na sumieniu śmierć" trzech innych chłopców.

Śledztwo ws. służby więziennej

Nie będzie śledztwa ws. materiałów o rzekomo pornograficznym charakterze, które znaleziono w celi Mariusza Trynkiewicza. Dyrekcja więzienia poinformowała o tym w przeddzień wypuszczenia przestępcy na wolność.

Będzie za to śledztwo sprawdzające, czy służba więzienna nie przekroczyła swoich uprawnień.

REKLAMA

Chodzi o podejrzenie przekroczenia uprawnień lub niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariuszy służby więziennej. Rzecznik rzeszowskiej prokuratury okręgowej Andrzej Mucha tłumaczy, że istnieje tu uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa. Prokuratura poinformowała też, że wykonano już wszystkie czynności niezbędne do wyjaśnienia, czy Trynkiewicz popełnił przestępstwo polegające na posiadaniu materiałów pornograficznych z udziałem dzieci. - Ponieważ takie podejrzenie zostało wykluczone, z uwagi na brak pornograficznego charakteru materiałów, prokurator zakończył postępowanie nie wszczynając śledztwa - poinformowała prokuratura.

Trynkiewicz to pedofil skazany w 1989 r. za zabójstwo czterech chłopców na karę śmierci, zamienioną potem na mocy amnestii na 25 lat więzienia. 11 lutego wyszedł na wolność. Jest pod policyjnym dozorem. Postępowanie o uznanie go za osobę niebezpieczną i izolowanie po odbyciu kary 25 lat więzienia - odroczone jest do 3 marca.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

PAP, to

REKLAMA

ne ofiary Trynkiewicza?

Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie prowadzi czynności sprawdzające w związku z doniesieniem dotyczącym rzekomych innych ofiar Mariusza Trynkiewicza. - Na chwilę obecną nie ma podstaw do wszczęcia śledztwa w tej sprawie - powiedział rzecznik prokuratury Andrzej Mucha.
Jak dodał, doniesienie o popełnieniu przez niego przestępstwa złożył Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą. Doniesienie opiera się wyłącznie na informacjach prasowych "Super Expressu".
- Rozpoczęliśmy czynności sprawdzające. Dotychczasowe działania weryfikacyjne nie dają na chwilę obecną podstaw do wszczęcia śledztwa w tej sprawie - powiedział Mucha. Dodał, że prokuratura nie udziela informacji co do szczegółów czynności sprawdzających.
Według komitetu, który złożył doniesienie, Trynkiewicz poza czterema chłopcami, za których zabójstwo odsiadywał karę 25 lat więzienia, "może mieć na sumieniu śmierć" trzech innych chłopców.

Śledztwo ws. służby więziennej

Nie będzie śledztwa ws. materiałów o rzekomo pornograficznym charakterze, które znaleziono w celi Mariusza Trynkiewicza. Dyrekcja więzienia poinformowała o tym w przeddzień wypuszczenia przestępcy na wolność.

TVP/x-news

Będzie za to śledztwo sprawdzające, czy służba więzienna nie przekroczyła swoich uprawnień.

REKLAMA

Chodzi o podejrzenie przekroczenia uprawnień lub niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariuszy służby więziennej. Rzecznik rzeszowskiej prokuratury okręgowej Andrzej Mucha tłumaczy, że istnieje tu uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa.  Prokuratura poinformowała też, że wykonano już wszystkie czynności niezbędne do wyjaśnienia, czy Trynkiewicz popełnił przestępstwo polegające na posiadaniu materiałów pornograficznych z udziałem dzieci. - Ponieważ takie podejrzenie zostało wykluczone, z uwagi na brak pornograficznego charakteru materiałów, prokurator zakończył postępowanie nie wszczynając śledztwa - poinformowała prokuratura.

IAR, PAP, bk

REKLAMA

Komentarze:

sortuj
Skomentuj
liczba komentarzy: 3
  1. Oberek
    2014-02-17 12:02
    W wolnym tłumaczeniu: kiedy wczytywaliśmy się w sagę o potworze wypuszczanym na wolność, wprowadzono możliwość wprowadzenia obcych wojsk (uprzednio nasze zredukowano niemal, do Kompanii Reprezentacyjnej) by strzegły porządku wśród tubylczej hołoty. Jak się czujecie Polacy? Jeszcze możecie mówić po polsku. Szanujcie język ojców, póki się da
  2. Oberek
    2014-02-17 11:54
    W necie jest wszystko: 7 lutego zostala uchwalona Ustawa o bratniej pomocy FSB i swobodnym dostepie do plastiku i innych materialow wybuchowych. Wchodzi po 30dniach liczac od podpisu Namiestnika ktoremu to ustawe przekazano 10 LUTEGO. Strasznie im sie spieszy! ZOSTAL WIEC JAKIS MIESIAC DO WPROWADZENIA PELNEJ DYKTATURY i "podstawy prawnej" do WPROWADZENIA MUNDUROWYCH SLUZB ZACIEZNYCH. Art 4ust1 pkt 2 d) sugeruje i tylko i wylacznie sugeruje ze: "przewidywany okres pobytu zagranicznych funkcjonariuszy lub pracowników z państw niebędących członkami UE lub państw niestosujących dorobku Schengen, uczestniczących we wspólnym działaniu ratowniczym, nie przekracza 90 dni od dnia wjazdu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, a ich liczba nie przekracza 20 osób".Taki wniosek sklada bezposrednio Minister Spraw Wewnetrznych Art 4ust1 pkt 3 a) i b) odnosza sie do wniosku skladanego przez Rade Ministrow. I tam czytamy ze: "Rada Ministrów, na wniosek ministra właściwego do spraw wewnętrznych, jeżeli:b) wniosek dotyczy przedłużenia pobytu lub zwiększenia liczby funkcjonariuszy lub pracowników, o których mowa w pkt 2 lit. d" CZYLI MOWIAC PO LUDZKU SPOZA KRAJOW SCHENGEN. BEZ OGRANICZEN CZASOWYCH I ILOSCIOWYCH. Ustawa wyraznie przewiduje ze RM moze DOWOLNIE rozciagac w czasie okres pobytu funkcjonariuszy spoza Schengen jak i moze zwiekszac liczbe zapraszanych sluzb BEZ ZADNEGO LIMITU. Nalezy zwrocic uwage, ze art 4ust1 pkt 3 lit b) przekresla sens wszystkich poprzedzajacych artykulow 1) UMOZLIWIA WPROWADZENIE NIEOGRANICZONEJ ILOSCI "BRATNICH FUNKCJONARIUSZY" 2) NA OKRES CALKOWICIE DOWOLNY 3) Z DOWOLNEGO KRAJU. Tutaj tekst ustawy: orka.sejm.gov.pl/proc7.nsf/ustawy/1066_u.htm
  3. Oberek
    2014-02-17 09:59
    Znów ten Trynkiewicz, to oczywista zasłona dymna - o co chodzi? Próbujecie zrobić skok na lasy, czy może obmyślacie nowe podatki, albo inne świństwo... Nie dość wam? Może obowiązkowe krwiodawstwo? Jakieś pół litra na rok, ile jeszcze naród wydoli...

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej