"Wprost": resort oddał złoże miedzi warte miliard dolarów

Sprawa przekazania złóż miedzi pod lupą ABW. Agencja zbada dlaczego Ministerstwo Środowiska oddało w niejasnych okolicznościach obcemu kapitałowi złoże warte miliard dolarów - dowiedział się tygodnik "Wprost".

2014-02-17, 23:59

"Wprost": resort oddał złoże miedzi warte miliard dolarów
zdjęcie ilustracyjne. Foto: ABW

Znajdujące się pod powierzchnią Głogowa złoże Bytom Odrzański trafiło w ręce kanadyjskiej firmy reprezentowanej przez byłego prezesa KGHM.
Bytom Odrzański zawiera 8 milionów ton miedzi wartej od 700 milionów do ponad miliarda dolarów.
W kwietniu 2012 roku miedziowy kombinat złożył w resorcie środowiska wniosek o koncesję na poszukiwanie złóż. Ministerstwo długo nie dawało jednak odpowiedzi, mimo że prośba powinna być rozpatrzona w ciągu maksymalnie dwóch miesięcy.
Tymczasem w sierpniu konkurencyjny wniosek złożyła firma Leszno Copper. Spółkę kontroluje kanadyjski fundusz Lumina Capital Limited Partnership. Zarejestrowana jest w Luksemburgu, a jej dyrektorem generalnym jest Stanisław Speczik, do 2004 roku prezes KGHM, wcześniej między innymi dyrektor naczelny Państwowego Instytutu Geologicznego, a obecnie członek jego Rady Naukowej.
Z dokumentów złożonych w resorcie, do których dotarł "Wprost", wynika, że Leszno Copper chciało poszukiwać miedzi dokładnie na tej samej działce co KGHM. Oba wnioski leżały w szufladach ministerstwa do grudnia 2012 roku.
Zarządzona w resorcie rozprawa administracyjna nie przyniosła rozstrzygnięcia. Następnie resort zdecydował się więc zasięgnąć opinii Komisji Zasobów Kopalin. Komisja jednoznacznie rekomendowała wybór KGHM-u.
Pomimo tego, resort pod koniec stycznia tego roku wydał decyzję korzystną dla Kanadyjczyków. Władze KGHM postanowiły powiadomić o sprawie ABW. Zarzut? Działanie na szkodę interesu państwa przy wydaniu koncesji.

Rzecznikiem ministerstwa środowiska Paweł Mikuski tłumaczył na początku lutego portalowi Radia Wrocław, że obie firmy mają kapitał na pełne przeprowadzenie inwestycji, przy czym o zwycięstwie kanadyjskiej spółki zadecydowało tempo rozpoznania złoża i związane z tym nakłady: Kanadyjczycy - 15 odwiertów w 5 lat, Polska Miedź 5 odwiertów w 9 lat.
Józef Czyczerski, szef miedziowej "Solidarności" podejrzewa jednak, że ministerstwo przyznało złoże Kanadyjczykom, choć wie, że nie będzie ich stać na inwestycję. Jego zdaniem chodzi jedynie o podbicie ceny i odsprzedanie pozwolenia Polskiej Miedzi z dużym zyskiem.
pp/IAR/portal Radia Wrocław

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej