Producent "Kreta" zapłaci za poparzenia dziecka
100 tysięcy odszkodowania i odpowiedzialność producenta za tragiczne zdarzenie. Szczeciński Sąd Apelacyjny podtrzymał wyrok pierwszej instancji w sprawie Adriana, chłopca, który w kwietniu 2010 roku podczas zakupów z rodzicami zjadł granulki "Kreta".
2014-02-27, 19:07
Posłuchaj
Sędzia Iwona Wiszniewska w uzasadnieniu wyroku podkreśliła, że opakowanie ze środkiem do udrażniania rur było źle oznakowane i wadliwe. - Butelka, którą otworzył powód nie była należycie zabezpieczona. Tak zwana "bezpieczna zakrętka" w tym przypadku nie zadziałała. Dziecko bez problemu w ciągu niespełna 15 sekund otworzyło butelkę, od razu przytknęło ją do ust i połknęło zawartość - podkreśliła.
Adwokat Szymon Matusiak jest zadowolony, że sąd utrzymał w mocy odpowiedzialność producenta na przyszłość. - Będzie to prowadziło na pewno do wysuwania kolejnych roszczeń w toku leczenia i rehabilitacji. Późniejsze skutki tego wypadku w życiu edukacyjnym i zawodowym dziecka, również będą się wiązały z kolejnymi roszczeniami, które będą mogli wysuwać rodzice, a potem już dorosły Adrian - mówił.
Chłopiec przeszedł dwie operacje plastyczne, spędził w szpitalu prawie trzy miesiące. Wciąż wymaga rehabilitacji.
Zobacz galerię: dzień na zdjęciach >>>
IAR/PAP, to