Turysta przeżył trzy tygodnie w buszu. Uratowały go... owady
26-latek zaginął w połowie lutego, podczas powodzi, do której doszło w północno-wschodniej Australii.
2014-03-07, 10:29
Turysta z Niemiec, Daniel Dudzisz, przyjechał do Australii ponieważ planował odbyć kilkumiesięczną wędrówkę po Queensland i Nowej Południowej Walii. Podczas podróży regularnie kontaktował się z policją. 17 lutego słuch po nim zaginął.
Okazało się, że 26-latek został uwięziony w buszu, między dwoma zalanymi przez rzekę Barcoo obszarami. Niemiec miał ze sobą trochę fasolki po bretońsku i płatków śniadaniowych. Zapasy szybko się skończyły. Mężczyzna, który jest cukrzykiem, przeżył ponieważ żywił się muchami i innymi insektami.
Po trzech tygodniach nieco przemoczonego turystę odnalazł przypadkowo patrol policji. Dudzisz zapowiedział, że chce kontynuować swoją wędrówkę wzdłuż australijskiego Terytorium Północnego.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk
REKLAMA