Rosja twierdzi, że przechwyciła nad Krymem amerykańskiego drona
Informację taką podał rosyjski koncern zbrojeniowy Rostech. Poinformowano też, że jednostka została przechwycona.
2014-03-14, 22:35
Bezzałogowa maszyna miała lecieć na wysokości 4 kilometrów, dzięki czemu była niewidoczna z ziemi. Rosjanom udało się zerwać połączenie drona ze sterującymi maszyną. Samolot spadł - jak podano - w stanie niemal nienaruszonym. Poinformowano, że trafił do służb wojskowych.
- Dron MQ-5B, jeśli sądzić po oznaczeniu identyfikacyjnym, należał do 66. brygady zwiadowczej (USA) bazującej w Bawarii - napisano na stronie internetowej korporacji Rostech.
Według tego źródła na początku marca amerykańska brygada została przerzucona do ukraińskiego Kirowogradu, skąd drony dokonują zwiadowczych lotów w stronę Krymu i rosyjskich obwodów przygranicznych.
Rosja i USA konfrontują stanowiska ws. Krymu>>>
Koncern zbrojeniowy Rostech informuje, że do sprowadzenia amerykańskiego samolotu na ziemię użyto kompleksu do walki radioelektronicznej Awtobaza. Jednak nie podano, kto przeprowadził operację przechwycenia amerykańskiego samolotu bezzałogowego.
REKLAMA
O sytuacji na Ukrainie - tu zobacz więcej>>>
mc
REKLAMA