Arsenij Jaceniuk: w razie agresji Rosji będziemy walczyć
Premier Arsenij Jaceniuk mówił o konieczności wsparcia ukraińskiej armii w wywiadzie dla telewizji PBS. Zapewnił, że Kijów nie dąży do wojny, ale w razie konieczności Ukraina będzie się bronić.
2014-03-26, 11:24
Protesty na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Kalendarium zdarzeń na Ukrainie >>>
"Putin chce być carem ZSRR 2.0". Obama i przywódcy UE zatrzymają agresję Kremla? [relacja]
W nadanym we wtorek wywiadzie dla amerykańskiej telewizji publicznej PBS premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk zadeklarował, że przeciwko ewentualnej rosyjskiej interwencji wojskowej na południowym wschodzie państwa zostaną użyte wszelkie środki obronne.
- Będziemy walczyć - powiedział Jaceniuk dodając, iż jest to także obowiązek obywatelski. Wskazał jednocześnie na konieczność wsparcia wysiłków obronnych Ukrainy przez inne państwa.
REKLAMA
- Potrzebujemy pomocy technicznej i wojskowej, by odnowić ukraińskie siły zbrojne, unowocześnić je i uczynić je gotowymi nie tylko do walki, ale także do zwyciężania - zaznaczył premier.
Według doniesień mediów, USA odmówiły prośbie rządu Ukrainy w tej sprawie, by nie powodować dodatkowego wzrostu napięcia w stosunkach z Rosją. Również Jaceniuk wykluczył, by dążył do konfliktu zbrojnego. - Jest całkowicie jasne, że nikt na świecie nie chce trzeciej wojny światowej - powiedział.
Jego zdaniem, zamiary Rosji są jednoznaczne - Władimir Putin chce odtworzyć c Związek Radziecki i stać się "carem nowego rodzaju ZSRR w wersji 2.00". Tymczasem nacisk Moskwy na Ukrainę przyczynił się także do jej konsolidacji.
- Sądzę, że za kilka lat uhonorujemy rosyjski reżim specjalnym medalem za jedność mojego kraju - dodał ukraiński premier.
REKLAMA
PAP/agkm
(Ukraińskie czołgi przy drogach w pobliżu wschodniej granicy; źr. TVN24/x-news)
(Prezydent Barack Obama: świat nie uznał aneksji Krymu; źr. CNN Newsource/x-news)
REKLAMA
REKLAMA