Pociąg metra wjechał na ruchome schody. Motornicza: zasnęłam
Do zdarzenia doszło w poniedziałek na stacji na lotnisku O'Hare w Chicago (USA), gdzie metro kończy swój kurs.
2014-03-26, 23:39
Rozpędzony pociąg metra, po przejechaniu ostatniej stacji, wyskoczył z szyn i uderzył w ruchome schody. 32 osoby zostały ranne, w tym motornicza. Straty oszacowano na 6 mln dolarów.
W środę sprawczyni wypadku wyjaśniła, że zasnęła na krótko przed wjazdem pociągu na stację. - Kobieta obudziła się już po zderzeniu - poinformował Ted Turpin z Narodowej Rady Bezpieczeństwa Transportu (NTSB), która zajmuje się badaniem wypadków transportowych w USA.
Kobieta przyznała, że już w lutym zdarzyło jej się zasnąć w pracy, przez co pociąg, którym kierowała, częściowo przejechał stację. Została wówczas upomniana.
Turpin zaznaczył, że motornicza często pracowała na różne godziny, zastępując innych pracowników chicagowskich zakładów transportu miejskiego. Zdarzało się, że codziennie pracowała na inną zmianę.
x-news.pl, CNN
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk
REKLAMA
REKLAMA