Biały Dom apeluje do Kremla: separatyści powinni złożyć broń
Barack Obama i Władimir Putin rozmawiali telefonicznie o sytuacji na Ukrainie. Prezydent Stanów Zjednoczonych przestrzegł przed destabilizowaniem Ukrainy i zagroził sankcjami.
2014-04-15, 07:08
Posłuchaj
Protesty na Ukrainie: serwis specjalny >>>
Kalendarium zdarzeń na Ukrainie >>>
Według komunikatu Białego Domu do rozmowy prezydentów doszło z inicjatywy Kremla. Obama wyraził zaniepokojenie działaniami separatystów na Ukrainie. Prezydent USA powiedział, że wszystkie grupy paramilitarne powinny złożyć broń i wezwał Putina, by użył swoich wpływów wśród prorosyjskich grup i doprowadził do opuszczenia przez nich rządowych budynków.
Obama miał wyrazić przekonanie iż nadal możliwe jest dyplomatyczne rozwiązanie konfliktu. Zwrócił jednak uwagę, że nie jest to możliwe w atmosferze zastraszania przez Rosję Ukrainy, zbrojnych prowokacji i eskalacji retoryki przez Kreml.
REKLAMA
Strona rosyjska w swoim komunikacie podkreśliła, że Władimir Putin wzywał Baracka Obamę, by wywarł presję na władze Ukrainy by nie doprowadziły do rozlewu krwi. Według Putina winę za kryzys ponoszą władze w Kijowie, które nie chcą w wystarczający sposób uwzględnić interesów rosyjskiej mniejszości.
IAR/agkm
REKLAMA
REKLAMA