Filipiny: pokutnicy dali się przybić do krzyży w Wielki Piątek

Na północy Filipin jak co roku w Wielki Piątek fanatyczni wierni dawali się przybić do krzyży dla upamiętnienia ukrzyżowania Chrystusa. Przywódcy Kościoła katolickiego i przedstawiciele służby zdrowia wypowiadają się przeciwko temu krwawemu obrzędowi.

2014-04-18, 11:45

Filipiny: pokutnicy dali się przybić do krzyży w Wielki Piątek

Filipińczycy dają przybijać się w Wielki Piątek do krzyża, wierząc, że mogą w ten sposób odpokutować za grzechy, wybłagać cudowne uzdrowienia czy podziękować Bogu za doznane łaski.
Wielkopiątkowe ukrzyżowania zawsze przyciągają do filipińskiej prowincji Pampanga wielkie tłumy widzów. W tym roku 53-letni Ruben Enaje ze wsi San Pedro Cutud dał się ukrzyżować już po raz 28. Rozpoczął ten doroczny rytuał, gdy przeżył upadek z dachu domu. Dziękuje w ten sposób Bogu za uratowanie mu życia.
Mężczyźni w ubiorach rzymskich żołnierzy i tym razem wbili mu gwoździe z nierdzewnej stali w dłonie i w stopy. Obserwował to tłum ludzi.
Lasse Spang Olsen, 48-letni filmowiec z Danii, dołączył w tym roku do Enaje i ośmiu innych Filipińczyków. Powiedział, że dwa lata temu nakręcił film o corocznych ukrzyżowaniach Enaje, a potem, kiedy dwukrotnie ciężko zachorował, sam postanowił dać się przybić do krzyża. Jego kolega nagrał tę scenę.
Arcybiskup Socrates Villages, przywódca konferencji biskupów katolickich na Filipinach, nie pochwala wielkopiątkowych ukrzyżowań. - Jeśli to, co robicie, sprawia, że bardziej kochacie innych, jest to miłe Bogu - powiedział. - Ale jeśli odprawiacie krwawe rytuały tylko po to, by dać się sfotografować i zyskać popularność, jest to duchowa próżność.
Resort zdrowia Filipin również nie pochwala ukrzyżowań i wskazuje na związane z tym rytuałem niebezpieczeństwa. Tym, którzy jednak postanowią dać się przybić do krzyża, lekarze radzą zaszczepić się przeciw tężcowi.
pp/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej